 |
z okazji Dnia Dziecka za Twoje zachowanie i traktowanie mnie, mam ochotę wysłać Ci szczere życzenia.
|
|
 |
cieszę się, że teraz mogłam opowiedzieć mu wszystko co męczyło mnie od tylu miesięcy. mogłam wykrzyczeć jak bardzo zabolało mnie każde jego słowo kiedy nad sobą nie panował, jak czułam się kiedy byłam dla niego tylko osobą na chwilę. nie miałam żadnych pohamowań, mówiłam wszystko bo w końcu chciał znać powody końca tej znajomości, prawda? chyba sam był w szoku kiedy wypomniałam mu wszystkie sytuacje jak i tą, żebym nie wtrącała się w jego życie. łzy lały się po policzkach i nie było widać końca, ból rozrywał mnie na wszystkie strony a serce szybciej biło. przykro mi, że nie daliśmy rady i skończyliśmy w taki sposób ale jestem z siebie zadowolona, że z Ciebie - osoby przesiąkniętej egoizmem, obojętnością dla innych ludzi wydusiłam słowo "Przepraszam" bo jak mówiłeś, nie było stać Cię wtedy na nic innego. już nie będę przy Tobie w każdej chwili,nie będę pytać co w szkole i nawoływać Cię do nauki. dziś każde z nas ma swoje życie, chyba tego właśnie chciałeś nie?
|
|
 |
cieszę się, że mam w swoim życiu kogoś z kim, pomimo tego okropnego uczucia pustki i beznadziejności, pomimo siedzącej we mnie tęsknoty, rozpaczy i bólu, potrafi i chcę siedzieć ze mną tak jak dziś z butelką wina, orzeszkami, kiedy na zmianę marudzę, śmieje się, przeklinam, nie odzywam się, wspominam, płaczę. Właśnie wtedy, tylko wtedy i aż wtedy na chwilę zapominam o nim, o tym całym bólu i o wielkiej stracie jakiej doświadczyłam.
|
|
 |
Miłość jest grą. Kto pierwszy powie "kocham", przegrywa. /net.
|
|
 |
W takie wieczory jak te często biorę kartkę, długopis, zakładam słuchawki i siedzę na balkonie. Świat jest koloru granatu, wszystko się kręci jak karuzela, a my jesteśmy znudzonymi dziećmi na niej. Dziurawy Księżyc świeci jasno po cichu opowiadając o swojej miłości do Słońca, które jest dla Niego wredne i rani Go drążąc w nim kolejne dziury. Ale mimo to kocha Je ogromnością kosmosu. Choć często przychodzi mu płakać gwiazdami nie poddaje się i raz na kilkanaście lat są razem przez chwilę tworząc Zaćmienie Słońca. Chciałbym ujrzeć kiedyś to i poczuć ich wspólną miłość. Gwiazdy wtedy świecą jaśniej i są słodkie jak maliny. I wiesz kochanie. Kocham Cię tak jak Księżyc kocha Słońce. Pomimo wszystko, zawsze będę kochał. I zawsze będę. Choćbym miał na Ciebie czekać lata świetlne.
|
|
 |
nie pasowaliśmy do siebie. już z daleka było można zobaczyć różnice w naszych osobach. ja żyłam chwilą, wszystko robiłam pochopnie, nie myślałam nad konsekwencjami i często nie liczyłam się ze zdaniem innych osób, zawsze wierzyłam w to, że po chmurach wychodzi słońce i w końcu będzie dobrze, prędzej czy później. on? dobrze wychowany chłopak, mający pasję od wielu lat, zbierał wszystkie plusy i minusy zanim coś postanowił, trzymał się z daleka od fałszywych przyjaźni, alko i papierosów. mimo wszystko razem byliśmy jednością, dopełnialiśmy się jak w najlepszych filmie o miłości. kiedy ja popełniałam błędy - on doradzał mi, kiedy on zastanawiał się nad sensem życia - chwytałam go za rękę, przebiegając po ulicy pełnej szybkich samochodów a później siedząc nad jeziorem przy blasku słońca w jego tafli, pokazywałam jak piękne jest życie. i to pewnie dlatego dziś oboje czujemy się jakby ktoś oderwał jakiś kawałek z nas, po części tworzyliśmy jedną osobę.
|
|
 |
Zawsze brzydziłam się zdrady, już od małego pamiętam jak wyzywałam chłopaków z bajek, którzy opuszczali swoje księżniczki by spotkać się z inną dziewczyną. Nie potrafiłam pojąć jak można złamać wszelkie obietnice i zawieść zaufanie osoby, którą Cię kocha. Tak samo nigdy nie wyobrażałam sobie wybaczenia tego grzechu. Już wiesz dlaczego się rozstaliśmy?
|
|
 |
"Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to Ciebie trzeba zmienić. "
|
|
 |
Dzisiaj już dla mnie nie istniejesz. Nie ma nas, jesteśmy ja i ty. Szczerze mogę powiedzieć, że nie jest mi przykro, że tak to wszystko się potoczyło. I choć bywały noce w których wiłam się z bólu bo tęskniłam - cieszę się, że to już za mną. Możesz do mnie napisać, ja nie odpiszę. Możesz dzwonić dniami i nocami, ja nie przycisnę zielonej słuchawki. Trochę Ci współczuje, że w oczach osoby do której mogłeś przyjść o każdej porze, powiedzieć wszystko co Ci leżało na sercu, czuć i być się kochanym - jesteś nikim.
|
|
 |
najgorsze są wieczory. kiedy siedzę tak jak dziś, z kubkiem malinowej herbaty, z laptopem, z dołującą muzyką w głośnikach, w dresie, potarganych włosach. kiedy siedzę i wspominam, kiedy oglądam nasze zdjecia, na których byłam taka szczęśliwa. siedzę, a razem ze mną, w mojej głowie, nasze wspaniałe chwile, nasze wszystkie rozmowy, Twój uśmiech, Twoje oczy.wpatrzone we mnie. ale jest tu ktoś jeszcze. to tęsknota. przychodzi zawsze, co wieczór. zabiera ze sobą łzy, bezsilność i rozpacz. i wiecie co? nie chce mnie opuścić. chyba jej u mnie dobrze, często zostaje na noc i nie pozwala mi spać. chyba nie wie, że jej nie lubię. powiedzcie jej. ja nie mogę, zawsze kiedy tu jest brakuje mi sił na jakiekolwiek słowa. to jej obecność tak na mnie działa. ona jedyna jest ze mną codziennie, ale to zło. niszczy mnie. każdego dnia po kawałku.
|
|
 |
nawet spojrzenie na mój telefon jest bolesne. bo wiem, że już nie zobaczę na jego ekranie Twojego imienia, Twoich słodkich smsów na dobranoc, Twoich głupich zwrotów i naszego zdjęcia kiedy do mnie dzwoniłeś.
|
|
|
|