 |
Wszystkie wady tego świata tworzą moją poezje . | Słoń
|
|
 |
Rap to nasza fobia droga bez powrotu choroba na którą nie ma i nie będzie antidotum. / Słoń.
|
|
 |
"Jeśli mnie nienawidzisz,
nienawidź mnie ze względu na to kim jestem,
a nie z powodu tego co mówią inni."
|
|
 |
Głęboko w sercu schowałam kilka wspomnień nie lubię rozstań więc chyba lepiej nie znać się w ogóle. Suma sumarum zwykle kończę samotnie. Wiem że gdzieś tam na końcu świata jesteś i czekasz i chcesz jak ja, ale ciągle coś się zmienia ciągle masz dylemat albo coś jest nie tak albo tak naprawdę nic tam nie ma. Tak naprawdę wszystko jest warte tyle co kurwa szlugi, dyche wybulić, wyrzucić a potem wrócisz w to samo okienko tego samego kiosku i całe piękno znika po pierwszym gwoździu. Wdech i wydech i płuca znowu krzyczą.
|
|
 |
świat się skurwił a my razem z nim.
|
|
 |
nauczyłam się sama siebie ranić, zadaję sobie rany./disparais
|
|
 |
walczę z własnymi słabościami i przegrywam tą walkę./disparais
|
|
 |
mniej emocjami, więcej rozumem./disparais
|
|
 |
'Wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart''
|
|
 |
'A co tam, jest tak i to se wbij do bani,
Jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić.'
|
|
 |
''....I nie znam już innych słów
To jest zbyt trudne"
|
|
 |
no to lecimy w melanż ludzie. yo!
|
|
|
|