 |
|
nadchodzi wieczór, kiedy musisz wybierać. rozważasz wartości ludzi, zastanawiając się których będzie Ci brakować najmniej. żegnasz się z jednym tylko po to, aby nie stracić drugiego. właśnie wtedy dochodzi do Ciebie, jak przywiązujesz się do innych oddając im cząstkę siebie. tą, której już nigdy nie odzyskasz. możesz ją jedynie pielęgnować. nie w sobie. w innych.
|
|
 |
|
tylko ja mogę bić, kłócić się, wyzywać i walczyć z moją przyjaciółką. Ty spróbuj jej tknąć a zginiesz.
|
|
 |
|
Kiedy Bóg rozdawał szczęście w miłości to ja stałam w kolejce po zajebistych przyjaciół.
|
|
 |
|
kiedyś pierdolnę na zawał z przedawkowania myśli o Tobie.
|
|
 |
|
Lubię kiedy wypowiadasz moje imię.
|
|
 |
|
Możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy, ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji. | Małolat
|
|
 |
|
Jeśli zamarzłby ocean, musisz wiedzieć, byłbym pierwszą osobą, która przez niego pobiegnie, do Ciebie.. | Baku
|
|
 |
|
mamy po 16, 17 czy 20 lat, i wydaje nam się, że przeżyliśmy aż tyle, że o życiu, miłości, odrzuceniu, samotności i smutku wiemy już wszystko.
|
|
 |
|
Największe cierpienia sprowadzamy na siebie sami, chcąc uciec przed mniejszymi.
|
|
 |
|
W wielu momentach życia jedyne czego pragniemy to odpuścić i zrezygnować. A przecież sens tkwi w tym, by odszukać coś, co nie pozwoli nam się poddać. Musimy upadać, po to, żeby umieć się podnieść. Podnosimy się po to, by za jakiś czas upaść znowu. Głupie? Nie, takie właśnie jest życie.
|
|
 |
|
Pamiętacie tamte czasy? Gdy dla chłopaków zabawa w dom nie miała podtekstów erotycznych, na ognisko zamiast pół litra brało się kiełbaskę, a na smutki nie nikotyna, lecz słodycze były najlepsze ? Tak. To było dzieciństwo.
|
|
 |
|
A tak właściwie to kim ja dla ciebie jestem?
|
|
|
|