 |
Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt, bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś, wiem, nie ma ludzi całkiem dobrych, ani złych.
|
|
 |
Posłuchaj, mam trochę myśli, chcesz słuchać? Pierwsze czego nie chcę to do czegokolwiek zmuszać.
|
|
 |
Choć dziś działamy jak spółka kółka, to rap z podwórka. My w nich jak fantastyczna czwórka
|
|
 |
słucham twojego rapu, pytam - co to? Jeden prosty rym na wers i jest spoko? Poliglotą być nie musisz, lecz mimo to poświęć więcej czasu - słuchacz nie jest idiotą.
|
|
 |
Poczekaj moment, daj sobie chwilę, drugą po niej. Czas upływa, godziny mijają nieuchronnie. Zmarnowane dni przekreślają nadzieję. Zmieniasz cele, wciąż omijając przeznaczenie.
|
|
 |
Świat zmienił Cię, bo nie chciałeś go zmieniać. Na drugi raz pod uwagę weź dalekie zbliżenia .
|
|
 |
Czuję to tak mocno jak jeszcze nigdy dotąd kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą.
|
|
 |
Trafiłeś pod zły adres, nie ważne w co dziś wierzysz. Prawda ma to do siebie, po naszej stronie leży.
|
|
 |
Byliśmy tacy sam, jak odlani z takiej samej formy, tak samo zbuntowani, Ci którzy olali normy. Mieliśmy robić rap, jointy jarać, do końca życia bronki chlać, się opierdalać.
|
|
 |
Znasz mnie, ja Ciebie znam. Choć w oddali jesteśmy cały czas jakby na siebie skazani.
|
|
 |
Mam nawyki, mogę o nich mówić przy was, lubię popić, krzyknąć, się powyzłośliwiać.
|
|
 |
Nie piłem a jeśli to mało. Żyłem i żyć mi się chciało/ PEZET
|
|
|
|