 |
bawisz się mną, jak lalką Barbie. tylko zamiast głowy odrywasz mi serce, a zamiast obcinania włosów, ranisz nożyczkami mą duszę.
|
|
  |
gapiąc się bez celu w okno , nasłuchując padającego deszczu .
|
|
  |
bo najważniejsze , to się nie przyzwyczajać .
|
|
  |
i choć twoje imię zaczyna się na literę bardzo daleką od początku alfabetu , to wiedz , że na moim telefonie i na gg zawsze będziesz pierwszy . w sercu też .
|
|
  |
jedna głupia piosenka o nad wyraz banalnych słowach , a tylee wspomnień.
|
|
  |
życie w przestarzałym stylu, imitacja pereł i podróbka kaszmiru.
|
|
  |
jego nieskazitelny uśmiech przyprawiał mnie o dreszcze .
|
|
  |
siedziałam sobie ze słuchawkami w uszach i książką od biologi na kolanach . próbowałam się uczyć . fakt , 'próbowałam' to duże słowo jak na te chwilę , bo tak naprawdę ciągle o nim rozkminiałam . miałam przed oczami nasze pierwsze przypadkowe spotkanie , pierwsze spojrzenie , pierwsze 'kocham cię'... po chwili jednak otrzeźwił mnie dźwięk sms , tak to od niego , a w treści było napisane : ' o czym teraz myślisz ? ps. kocham. ;* ' . teraz chyba sami rozumiecie , dlaczego wierzę w przeznaczenie .
|
|
 |
wszyscy mieli mi za złe, że wybrałam samotność. nie chciałam by kolejny egoista zranił me delikatne, małe serduszko. i tak miałam na nim poważne rysy, przez rodziców i poprzedni związek. próbowali mnie swatać z innymi, przystojnymi mężczynami. nie byłam zainteresowana. chodziłam po mieście, z papierosem w dłoni, często pijana. łamałam obcasy, na nierównych chodnikach, spuszczałam głowę, ukrywając rozmazany makijaż. w słoneczne dni, zakrywałam go wielkimi muchami. lecz pewnego dnia, przyszedł dzień, gdy wybaczyłam wszystkim osobnikom płci przeciwnej. zakochałam się. inni pytali mnie, po co mi to wszystko? chociaż niedawno, sami próbowali wcisnąć mi jakiegoś idiotę. śmieszne. przecież śmieli się nazywać moimi przyjaciółmi. a teraz zazdroszczą mi szczęścia.
|
|
 |
kocham kiedy słodko mnie przeprasza, robi śmieszne minki, delikatnie całuje i szepcze czułe słówka do ucha. lubię, gdy płacze. wiem, że to egoistyczne, ale wtedy widzę, że mu zależy. znoszę kiedy ogląda mecze drużyn, których nie znam, lecz tylko gdy głaszcze mnie po włosach, podczas piekielnie nudnego dla mnie spotkania. nie lubię, gdy pije czy jara zioło, kłócimy się przez to, bo może robić takie głupoty tylko ze mną. nienawidzę, gdy manipuluje małą, wrażliwą dziewczynką, jaką jestem, gdy wykorzystuje to, że go kocham, gdy nie jestem pewna, tego, iż będzie przy mnie zawsze. tak jak teraz.
|
|
  |
postanowienia na nowy rok ? - mieć zajebiście rude włosy i całodobowego smajla na ryju. ;d
|
|
|
|