 |
serca nie poprosisz, by miało na wszystko wyjebane.
|
|
 |
tak bardzo nie chcę, aby wszystko, co mam teraz stało się kiedyś przeszłością.
|
|
 |
Kiedy jesteś ze Mną , w sercu czuję ogień. Męczę się bez Ciebie, odpoczywam przy
Tobie. Gdy do domu wchodzę najczęściej myślę o tym , że nienawidzę rozstań ,
a kocham powroty.
|
|
 |
Po policzkach łzy ciekną Ci obficie. Znasz to bo też tak masz. To pierdolone życie
|
|
 |
Uklęknij spokojnie, ej, teraz possij. I tak wszyscy wiedzą w mieście,
że nie masz godności ;-)))))
|
|
 |
skarbie, zapamiętaj, że me uczucie narasta . skarbie zapamiętaj, będę kochał Cię
na maksa. musisz to docenić, bo to wszystko jest dla Ciebie, obdarzę Cię miłością,
poczuj się jak anioł w niebie.
|
|
 |
chcę się budzić obok Ciebie rano punkt szósta, iść do pracy niosąc smak miłości na
ustach. wiedzieć, że to życie, a nie historie z bajek, mieć pewność, że to nie sen,
że kochamy się nawzajem.
|
|
 |
Seks, dragi, rap, by na zdrowie Ci wyszło, lecz uważaj, nie przeholuj,
bo przejebiesz swoją przyszłość.
|
|
 |
Jebie mnie czym jeździsz, czy palisz z wiadra czy z lufki nie zaimponujesz mi,
mówiąc ile wypiłeś wódki
|
|
 |
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
 |
Wolę obce łóżko z Nim, niż własne w swoim pokoju bez Niego... || pozorna
|
|
|
|