 |
to nie tak, że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy, który odpowiedzialny był za uśmiech, szczęście, i wszystko co we mnie pozytywne. i tak mnie zostawiłeś - wybrakowaną, pustą, zimną, nie umiejącą ponownie zaufać, i zakochać się.
|
|
 |
- Fajny jest ten utwór.
- Wiem. Kochaliśmy się przy.
- Michał, wiesz, że pierwszy raz powiedziałeś "kochaliśmy się", a nie "rżnąłem Cię", "pieprzyliśmy się", itd
- Naprawdę?
- Naprawdę.
- Wiesz, że nigdy nie zwróciłem na to uwagi
- Ja zwróciłam.
- Hmmmm... Myślałem o tym w ten sposób, ale... Ehhh... szkoda, że czasem nie myślę na głos.
- Mhm
- No więc tak. Kochaliśmy się przy tym. Nie rżnąłem Cię.
- Tak?
-Byliśmy w łóżku... i uprawialiśmy miłość.
- ...
- Tak było. /
Perwersje
|
|
 |
"Cały ten miłosny szajs zamierzam w tym roku nadal omijać szeroookim łukiem, Bzykanie owszem, miłość bynajmniej. Miłość to niewola, płacz i zgrzytanie pochwy."
- Korba, Lejdis
|
|
 |
Wróciłam do domu smutna i zmęczona, zawinęłam się w kocyk.. otworzyłam buteleczkę martini. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych / soup
|
|
 |
gdy Cię nie miałam - byłeś wszystkim, centrum, wszechświatem, którego pragnęłam. gdy Cię zdobyłam - ziewnęłam znudzona, i poszłam dalej. taka już jestem...dziwna w sumie. / Veriolla - moblo
|
|
 |
"Niech tak zostanie. Nie jesteś dla mnie."
|
|
 |
przyzwyczaili się. popłakali, a potem się przyzwyczaili. człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.
|
|
 |
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w
którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co
kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od
Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy
nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej
przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad,
przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w
mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu,
tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy
i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli
zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i
tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od
miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne
oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś
wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w
końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
 |
“Piętnaście po czwartej rano wszystko wydaje się możliwe. Absolutnie wszystko.”
|
|
 |
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim. /
selektywnie
|
|
 |
Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie Nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć.
|
|
 |
Jestem takim typem człowieka: muszę zakładać najgorsze, żebym umiała wytworzyć w sobie system obronny, dzięki któremu później łatwiej zniosę, gdyby się to urzeczywistniło.
|
|
|
|