głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika migliore

Opieram się o ścianę  i chowam twarz w dłoniach. Co ja sobie wyobrażałam? W moich  oczach wzbierają nieproszone łzy. Dlaczego płaczę? Osuwam się  na ziemię  zła na siebie za tę bezsensowną reakcję. Podciągam  kolana pod brodę  chcąc się zwinąć w jak najmniejszą kulkę. Być  może ten niedorzeczny ból zmniejszy się  kiedy ja stanę się mniejsza.  Kładąc głowę na kolanach  pozwalam płynąć tym irracjonalnym  łzom. Opłakuję coś  czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz  z powodu przeklętych nadziei  przeklętych marzeń i oczekiwań. James E. L.   50 twarzy Graya

paradokss dodano: 19 lipca 2013

Opieram się o ścianę i chowam twarz w dłoniach. Co ja sobie wyobrażałam? W moich oczach wzbierają nieproszone łzy. Dlaczego płaczę? Osuwam się na ziemię, zła na siebie za tę bezsensowną reakcję. Podciągam kolana pod brodę, chcąc się zwinąć w jak najmniejszą kulkę. Być może ten niedorzeczny ból zmniejszy się, kiedy ja stanę się mniejsza. Kładąc głowę na kolanach, pozwalam płynąć tym irracjonalnym łzom. Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań./James E. L. - 50 twarzy Graya

Bo w muzyce chodzi o to  by odnaleźć w niej swoją historię.

paradokss dodano: 18 lipca 2013

Bo w muzyce chodzi o to, by odnaleźć w niej swoją historię.

Zrozum mnie źle kocham cię  ale nienawidzę bardziej. Nie chcę twoich łez  ale czasem mam chęć na nie popatrzeć. Zrozum mnie źle  bywa  że ten syf zmienia się w bajkę  ale właśnie wtedy byle gdzie spierdoliłbym na zawsze.   Bo z moich ust nie padnie już żaden komplement a zamiast uczuć został gniew  więc nie zrozum mnie źle.

paradokss dodano: 18 lipca 2013

Zrozum mnie źle kocham cię, ale nienawidzę bardziej. Nie chcę twoich łez, ale czasem mam chęć na nie popatrzeć. Zrozum mnie źle, bywa, że ten syf zmienia się w bajkę, ale właśnie wtedy byle gdzie spierdoliłbym na zawsze. Bo z moich ust nie padnie już żaden komplement a zamiast uczuć został gniew, więc nie zrozum mnie źle.

Poznałem kilka dup większość przejściowe przygody  więc jak chciałem mieć tą jedną i zaczęły się schody  pierwszą swą prawdziwą miłość zostawiłem dla idiotki  później stałem się zabawką w rękach kilku niby słodkich. brawo robaczku.!

paradokss dodano: 18 lipca 2013

Poznałem kilka dup większość przejściowe przygody, więc jak chciałem mieć tą jedną i zaczęły się schody, pierwszą swą prawdziwą miłość zostawiłem dla idiotki, później stałem się zabawką w rękach kilku niby słodkich. brawo robaczku.!

Poz­woliła mu wrócić ko­lej­ny raz   już na­wet nie zliczy  który to już. sęk w tym  że ona znów zna­lazła szczęście w ra­mionach jego. pomyślała  że znowu ją porzuci. potem wróci  odejdzie  wróci.. znała ten schemat na pamięć.

paradokss dodano: 18 lipca 2013

Poz­woliła mu wrócić ko­lej­ny raz - już na­wet nie zliczy, który to już. sęk w tym, że ona znów zna­lazła szczęście w ra­mionach jego. pomyślała, że znowu ją porzuci. potem wróci, odejdzie, wróci.. znała ten schemat na pamięć.

Jestem kobietą. Przejmuję się rzeczami  którymi nie powinnam. Nie potrafię wytłumaczyć  dlaczego się śmieję a kiedy próbuję  śmieję się jeszcze bardziej. To samo mam  kiedy płaczę. Kocham mężczyzn żonatych  zajętych i mieszkających daleko. Potrafisz zachęcić mnie jednym słowem i tym samym słowem zniechęcić. Wyobrażam sobie milion rzeczy  żeby milion rzeczy zrobić w końcu inaczej. Obiecuję i nie dotrzymuję słowa. Planuję i rezygnuję ze wszystkiego  aby załamywać się nad swoją niesłownością. Zdradzam  palę  piję  przeklinam  wstaję zbyt późno  spóźniam się  zapominam o wszystkim.Nie chcesz mnie  a ja się się Tobie nie dziwię i dziwię jednocześnie.W końcu jestem kobietą.

paradokss dodano: 16 lipca 2013

Jestem kobietą. Przejmuję się rzeczami, którymi nie powinnam. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego się śmieję a kiedy próbuję, śmieję się jeszcze bardziej. To samo mam, kiedy płaczę. Kocham mężczyzn żonatych, zajętych i mieszkających daleko. Potrafisz zachęcić mnie jednym słowem i tym samym słowem zniechęcić. Wyobrażam sobie milion rzeczy, żeby milion rzeczy zrobić w końcu inaczej. Obiecuję i nie dotrzymuję słowa. Planuję i rezygnuję ze wszystkiego, aby załamywać się nad swoją niesłownością. Zdradzam, palę, piję, przeklinam, wstaję zbyt późno, spóźniam się, zapominam o wszystkim.Nie chcesz mnie, a ja się się Tobie nie dziwię i dziwię jednocześnie.W końcu jestem kobietą.

Głupi jest ten kto odrzuca kochającą osobę pod pretekstem  ze potrzebna jest mu wolność  która z czasem stanie sie jego największym wrogiem.

paradokss dodano: 16 lipca 2013

Głupi jest ten kto odrzuca kochającą osobę pod pretekstem, ze potrzebna jest mu wolność, która z czasem stanie sie jego największym wrogiem.

poczuj tą pierdoloną bezsilność  tą bezsilność gdy nie ma nic.

paradokss dodano: 16 lipca 2013

poczuj tą pierdoloną bezsilność, tą bezsilność,gdy nie ma nic.

Trzeba powoli. Tak jak ze wszystkim  trzeba po prostu zacząć. Zrobić pierwszy krok. Po nim zrobię drugi i trzeci. A potem będę już umiała przejść cały ten dystans.

paradokss dodano: 15 lipca 2013

Trzeba powoli. Tak jak ze wszystkim, trzeba po prostu zacząć. Zrobić pierwszy krok. Po nim zrobię drugi i trzeci. A potem będę już umiała przejść cały ten dystans.

Spójrz prawdzie w oczy  jest już po wszystkim.

paradokss dodano: 14 lipca 2013

Spójrz prawdzie w oczy, jest już po wszystkim.

Byłam jak Twoja osobista paczka fajek. Kupiłeś ją po raz pierwszy  podobno chciałeś zobaczyć jak smakuje. Wyciągnąłeś pierwszą i zaciągnąłeś się. Posmakowała Ci. Była inna niż wszystkie. Chciałeś więcej i więcej... Wyciągnąłeś drugą. Teraz już wiedziałeś czego się spodziewać. Przyjąłeś to spokojniej  jednak znowu nie mogłeś powstrzymać zachwytu. Trzecia. Jeszcze odrobinkę smakowała inaczej. Coraz bardziej dorównywała zwykłym fajkom. Czwarta. Paliłeś z przyzwyczajenia. Piąta. Zaciągnięcie bez żadnego namysłu. Ostatnia. Cisnąłeś peta z taką mocą w popielniczkę  że połamał się na kilka części. Paczkę zwinąłeś w kulkę i rzuciłeś do śmietnika  nie trafiając do niego poobijała się i leżała tam sama. Czasem ochlapywał ją samochód  uderzał okropny deszcz. Nie było tam tak przyjemnie jak w Twojej ciepłej kieszeni. Ale najgorsze było to  że poszedłeś po inną paczkę.

paradokss dodano: 12 lipca 2013

Byłam jak Twoja osobista paczka fajek. Kupiłeś ją po raz pierwszy, podobno chciałeś zobaczyć jak smakuje. Wyciągnąłeś pierwszą i zaciągnąłeś się. Posmakowała Ci. Była inna niż wszystkie. Chciałeś więcej i więcej... Wyciągnąłeś drugą. Teraz już wiedziałeś czego się spodziewać. Przyjąłeś to spokojniej, jednak znowu nie mogłeś powstrzymać zachwytu. Trzecia. Jeszcze odrobinkę smakowała inaczej. Coraz bardziej dorównywała zwykłym fajkom. Czwarta. Paliłeś z przyzwyczajenia. Piąta. Zaciągnięcie bez żadnego namysłu. Ostatnia. Cisnąłeś peta z taką mocą w popielniczkę, że połamał się na kilka części. Paczkę zwinąłeś w kulkę i rzuciłeś do śmietnika, nie trafiając do niego poobijała się i leżała tam sama. Czasem ochlapywał ją samochód, uderzał okropny deszcz. Nie było tam tak przyjemnie jak w Twojej ciepłej kieszeni. Ale najgorsze było to, że poszedłeś po inną paczkę.

tęsknię choć nie wiem już sama za czym.

paradokss dodano: 12 lipca 2013

tęsknię,choć nie wiem już sama za czym.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć