 |
' Nie chcę witać dnia który wieczorem znowu przeklnę
Kiedyś zmierzałem do szczęścia,
dziś nie wiem sam gdzie biegnę
Bo niebo jest już chyba zbyt odległe
Nie raz już chciałem tym pierdolnąć,
choć wiem że nie da rady
Choć wiem że mi nie wolno chciałbym z tego się ograbić
Złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić
Bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze
Ten ktoś... nie wiem ile czekać będzie jeszcze
Bo choć kolorowe staje się powietrze
To zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń. '
|
|
 |
Ale strachu nie ma dziś, kpić śmiem,
Tak żyję czuje nie umiem być tłem.
Tabloidowe emocje, masowy eskapizm,
Pachnie łatwym życiem, on tak nie potrafi.
Prowadzi go instynkt i spragniony umysł,
Często wbrew, na przekór zawsze pełen dumy. '
|
|
 |
' Kiedy wstanie rano, znowu będzie pięknie,
kiedy tatuś wróci, znowu mała klękniesz,
kiedy tatuś skończy znowu będziesz sama,
nikt Ci nie pomoże, taki ludzki dramat. '
|
|
 |
' To przyszło samo, przecież kiedyś byliśmy naiwni.
Mosty się palą i to nie wróci już nigdy,
Wypacza na amen, zostawia w nas mentalne blizny.
|
|
 |
Łzy tak bolą
kiedy spływają po policzku
|
|
 |
Żyletka przecięła skórę
Poczułam ból, nadal stabilny puls
Pociągnęłam jedna kreskę
Zapiekło mnie,
jednak to co do Ciebie czułam
To nic w porównaniu z tym
|
|
 |
mówisz: dziwka, suka, szmata... a widziałeś jak się puszczam?
|
|
 |
wybacz, że po roku niewidzenia Cię byłam zdolna tylko do przepełnionego ironią 'miło Cię znów zobaczyć'.
|
|
 |
a w moich żyłach płynie mieszanka najdroższych alkoholi i taniego wina
|
|
 |
Wkurwiasz mnie suko , ale nic poza tym , nawet nie zdajesz sobie sprawy ile epitetów mogłabym powiedzieć na twój temat . Ale po co skoro i tak tego nie zrozumiesz , twoje słownictwo jest bardzo ubogie a inteligencja mniejsza niż przewiduję ustawa o szkolnictwie najniższym . I wiesz mogłabym cię uderzyć to dla mnie żaden problem ,ale tak szczerze to nie mam nawet ochoty zniżać się do twojego poziomu , przykro mi ale ktoś musiał powiedzieć ci prawdę chociaż nie , jednak cieszę się że wypadło na mnie .
|
|
 |
Ja po prostu czuję pustkę, wiem, trudno to zrozumieć.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi. By po prostu podejść do ciebie i rozwalić ci świat , zanim ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
|
|