głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miechalinka3146

You're fucking perfect to me!

ganjelina dodano: 8 maja 2011

You're fucking perfect to me!

Bądź silna  wytycz granice  nie ufaj ludziom  bo i tak cię wykorzystają  kiedy tylko odkryją twoją słabość. Nie płacz. Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. Tracisz wyrazistość. Nie okazuj złości. Przez złość przemawia bezsilność. Nie bądź zbyt wylewna  radosna  entuzjastyczna  bo kiedy spadniesz  bardziej zaboli. A zatem graj. Tylko gra sprawi  że zachowasz siebie.   eeiiuzalezniasz

ganjelina dodano: 8 maja 2011

Bądź silna, wytycz granice, nie ufaj ludziom, bo i tak cię wykorzystają, kiedy tylko odkryją twoją słabość. Nie płacz. Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. Tracisz wyrazistość. Nie okazuj złości. Przez złość przemawia bezsilność. Nie bądź zbyt wylewna, radosna, entuzjastyczna, bo kiedy spadniesz, bardziej zaboli. A zatem graj. Tylko gra sprawi, że zachowasz siebie. / eeiiuzalezniasz

Godzina w pół do drugiej w nocy  a ja znów nie śpię. I wyobrażam sobię ślub z Nim. Teraz w tym czasie. Stoimy przed kościołem. Tylu naszych znajomych i bliskich wokół nas. Jestem szczęśliwa. Mam piękną białą suknię i welon. Już za chwilę założymy sobie obrączki. Już za chwile połączymy się na zawsze. Do końca życia razem. Założymy rodzię. Prawdziwą  kochającą sie rodzinę. Ostatnie chwile spędzimy razem. A gdy nasze dzieci dorosną.. opowiemy im razem naszą skomplikowaną historię  pełną niesamowitych kurwa przeżyc. tyle było potknięc  tyle smutku i łez wylanych. Totalna patologia.    człowiek uczy się na błędach  więc musisz je pamiętac   ..

ganjelina dodano: 8 maja 2011

Godzina w pół do drugiej w nocy, a ja znów nie śpię. I wyobrażam sobię ślub z Nim. Teraz w tym czasie. Stoimy przed kościołem. Tylu naszych znajomych i bliskich wokół nas. Jestem szczęśliwa. Mam piękną białą suknię i welon. Już za chwilę założymy sobie obrączki. Już za chwile połączymy się na zawsze. Do końca życia razem. Założymy rodzię. Prawdziwą, kochającą sie rodzinę. Ostatnie chwile spędzimy razem. A gdy nasze dzieci dorosną.. opowiemy im razem naszą skomplikowaną historię, pełną niesamowitych kurwa przeżyc. tyle było potknięc, tyle smutku i łez wylanych. Totalna patologia. " człowiek uczy się na błędach, więc musisz je pamiętac " ..

Między nami nic nie było   Parę nocy  trochę wina     To za mało by Cię mieć.   Może tylko się łudziłam    Może lekko pogubiłam    Nie bój się nie zrobię scen..

ganjelina dodano: 8 maja 2011

Między nami nic nie było Parę nocy, trochę wina, To za mało by Cię mieć. Może tylko się łudziłam, Może lekko pogubiłam, Nie bój się nie zrobię scen..

ja też  d teksty ganjelina dodał komentarz: ja też ;d do wpisu 4 maja 2011
najlepsze ! teksty ganjelina dodał komentarz: najlepsze ! do wpisu 3 maja 2011
Za ten papieros tuż po i ten szampan tuż przed..

ganjelina dodano: 3 maja 2011

Za ten papieros tuż po i ten szampan tuż przed..

Uważaj dziewczyno...  to tylko gra.

ganjelina dodano: 3 maja 2011

Uważaj dziewczyno... to tylko gra.

Nasz egoizm. To wszystko dzięki niemu. Turbulencje  wzajemne pretensje. Potem coś się stało  miasto huczało od plotek ..   czemu znów robisz mi na złośc kotek ?

ganjelina dodano: 3 maja 2011

Nasz egoizm. To wszystko dzięki niemu. Turbulencje, wzajemne pretensje. Potem coś się stało, miasto huczało od plotek .. czemu znów robisz mi na złośc kotek ?

Wracałam z kościoła. Byłam już niedaleko dworca. Na zakręciw nie było nic widac. Miałam słuchawki w uszach. Idąc  popatrzyłam w niebo i przypomniałam sobie czas  gdy go poznałam  właśnie w maju. Nagle pojawił się On. Wyjechał tuż zza zakrętu . Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i zatarasował mi drogę rowerem. Też się uśmiechnęłam  ominęłam Go i poszłam dalej. Rozmawiał przez telefon. Ręce drżą mi jakbym miała parkinsona. Do tej pory jestem roztrzęsiona. Idąc dalej przed siebie  cały czas obracałam się do tyłu z nadzieją  że może jedzie do mnie  spowrotem w moją stronę.

ganjelina dodano: 3 maja 2011

Wracałam z kościoła. Byłam już niedaleko dworca. Na zakręciw nie było nic widac. Miałam słuchawki w uszach. Idąc, popatrzyłam w niebo i przypomniałam sobie czas, gdy go poznałam, właśnie w maju. Nagle pojawił się On. Wyjechał tuż zza zakrętu . Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i zatarasował mi drogę rowerem. Też się uśmiechnęłam, ominęłam Go i poszłam dalej. Rozmawiał przez telefon. Ręce drżą mi jakbym miała parkinsona. Do tej pory jestem roztrzęsiona. Idąc dalej przed siebie, cały czas obracałam się do tyłu z nadzieją, że może jedzie do mnie, spowrotem w moją stronę.

podszedł do niej  gdy ta własnie odpalała papierosa. Ściągnęła może 3 buchy. Wziął go od niej  myślała że tez chce  a On wyrzucił na podłoge  zdeptał  mówiąc :  Nie będziesz palic  . zastanawiało ją dlaczego to zrobił  przecież była dla niego nikim.

ganjelina dodano: 3 maja 2011

podszedł do niej, gdy ta własnie odpalała papierosa. Ściągnęła może 3 buchy. Wziął go od niej, myślała że tez chce, a On wyrzucił na podłoge, zdeptał, mówiąc :" Nie będziesz palic" . zastanawiało ją dlaczego to zrobił, przecież była dla niego nikim.

Przecież wiem  że nigdy nie zapomnę..

ganjelina dodano: 2 maja 2011

Przecież wiem, że nigdy nie zapomnę..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć