|
I'm swimming in the smoke
Of bridges I have burned
So don't apologize
I'm losing what I don't deserve / Linkin Park
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał./ ?
|
|
|
o nie reklama Tp, tu Serce nie słucha rozumu.
|
|
|
- nie chcesz to nie nara .
- papa ; *
( po 5 minutach .)
- wróciłem .
- hahha . wiedziałam , że beze mnie nie wytrzymasz .
- tak ...
- jestem twoim tlenem . < 33 / rozmowa z kolegą
|
|
|
jestes krzyżówką chuja z taboretem .
|
|
|
- eeej .proszę pana .?
- co .?
- gówno .!!!
- matko , ta młodzież nie wychowana w tych czasach , kiedyś to były inne czasy...
- chuj mnie obchodzą pana czasy , moje są zajebste !!!
- wy wandale jedne nie wychowane .!!!
- dzidaa !!!!!!! / koledzy moi . ; DD < 333
|
|
|
Wiesz co? sam oszukuję się tak często
Znów w lustrze nie poznaję swojej twarzy
Niebo ma kolor sińców pod oczami / skądś znam , ale nie pamiętam skąd
|
|
|
-Cii ... słyszysz ? Coś jakby drapie o drzwi . - Nie przejmuj się , to moja miłość . Zamknęłam kurwę w łazience , ponieważ zanadto mnie rozpraszała . ;]
|
|
|
przenosiłem Cię na rękach za kązdym razem gdy na swej drodze była jakaś kałuża, nieważne czy mała czy ogromna. Całowałem Twoje oczy, twoje usta, zabierałem na łakę gdzie byliśmy sami. Kochałem Cię.. / tenobokciebie
|
|
|
- za stałych mężczyzn - to nie pijemy ? / congratulations
|
|
|
Kiedy stanęła przede mną naga pragnąłem ją niesamowicie, ale moje oczy kierowały się w stronę jej twarzy. Uwielbiałem patrzeć na jej uśmiech i ten dołeczek na prawym policzku. Tak cholernie ją kochałem, To nie było zauroczenie, fascynacja, ani nic innego. To była czysta miłość. Miłość dla której byłem gotów poświecić wszystko nawet swoje życie no i poświęciłem. Zapomniałem tylko o tym, że kiedyś w letnią noc przysięgała, że beze mnie nigdy nie będzie szczęśliwa, nie wiedziałem, ze obietnice rzucone z ust nastolatki z bujnymi lokami są tak stanowcze. Przez co straciłem własne życie i jej szczęście
|
|
|
-Występowałem w HSM2 i super zaśpiewałem.
-A co śpiewałeś chiński rap ?
|
|
|
|