 |
a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi, kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
- Dziś widziałam patrzył się na Twoją dupe. ;o - Widocznie wie, gdzie jego miejsce. /retrospekcyjna
|
|
 |
nie chce jak Ty, bawić się uczuciami, więc o nic nie pytaj bo nie opisze słowami, tego co czuję widzisz że się przejmuje. Nie mów że też to czujesz, bo to widać. Proszę uwierz że nie umiem tak żyć nawet kiedy próbuję. Nie wiedziałam że tak będzie, byłam taka pewna, czujesz ? Byłam taka nieskażona, czysta, już tak nie jest. Co dzień przepraszam Boga, że chce oszukać przeznaczenie. Nie wiem co się stało, co się wciąż dzieje, co stworzyłam moją oschłością , już tracę nadzieję lecz wierzę i wiem to choć będzie za późno, że powrócą uczucia i plan na jutro ../od dajmichwile
|
|
 |
|
jak Ty o nim zapomnisz, nie będziesz zwracać na Niego uwagi, nie będziesz o nim myślała i płakała to wtedy On Cię pokocha, on będzie się Tobą interesował, on będzie cały czas o Tobie myślał i się dołował. więc zapomnij, zniszcz go.
|
|
 |
Czekała na niego przy wejściu do szkoły, szedł, w dodatku sam . Wspaniała okazja, by powiedzieć mu to co czuje. - P. czekaj. Muszę Ci coś powiedzieć, tylko wysłuchaj mnie . -powiedziała. Rozplątując supeł w gardle mówiła dalej.. .. '-...nasłuchałeś się, że jestem szmatą, suką, kurwą, dziwką, ale czy ktoś potrafił to zdefiniować? czy ktoś przytoczył jakaś sytuację, która to potwierdza?! NIE.Wiedz, że zakochałam się w Tobie, uczuć nie wybieram, przepraszam. Nie mogę zapomnieć, ciągle o Tobie myślę.' Na jego twarzy pojawił się lekceważący uśmiech - no i ?! ' - powiedział spoglądając w jej oczy, po czym odszedł . Jednak jej wargi ułożyły coś podobnego do uśmiechu w stylu : " jest ryzyko , jest odwaga. " była z siebie zajebiście dumna. /retrospekcyjna ...(aut.)
|
|
|
|