 |
w końcu nadchodzi wieczór, kiedy siedzisz na parapecie po turecku trzymając między nogami plastikowy kubek po brzegi wypełniony wódką, a jedyne myśli jakie przewijają się przez Twoją głowę to 'wszystko co dobre szybko się kończy'. przecież nic trwa wiecznie, w szczególności miłość. szkoda, że u jednej ze stron wygasa ona zdecydowanie szybciej, a serca nie potrafią być synchronizowane na tyle, aby przestać bić w swoim kierunku równocześnie.
|
|
 |
nie mów, że wiesz jak się czuję. to nie ty zasypiasz z telefonem w dłoni, dusząc się płaczem. to nie ty średnio co 5 minut budzisz się tylko po to, żeby odblokować klawiaturę. przebudzasz się ze złudną nadzieją, że to jeszcze nie koniec, że odpisał. że nadal jest tylko dla Ciebie. ale nie. on znikł równie szybko jak stygnie gorąca herbata czy dopala się papieros. nie zdążyłaś się nacieszyć, ani wrzątkiem herbaty, ani dymem nikotynowym, ani Nim.
|
|
 |
Weszłam do szkoły. Po prawej stronie zobaczyłam jego i mojego sąsiada. Zdziwiłam się. Stali i rozmawiali o czymś, lekko gestykulując. Przechodząc obok, nieśmiało spojrzałam się w ich stronę, obydwaj spojrzeli na mnie. Posyłając uśmiech sąsiadowi, kątem oka spostrzegłam nutkę zazdrości w oczach tego drugiego. uwielbiam to./retrospekcyjna
|
|
 |
Nie google, nie wikipedia a właśnie 'CHUJ WIE' wszystko./retrospekcyjna
|
|
 |
Emocje opadły, jednak wypowiedzianych słów nie cofnę / unvai
|
|
 |
a teraz czasami nawet brakuje mi obsesyjnych myśli o Tobie./retrospekcyjna
|
|
 |
nawet szampon mnie atakuje.
|
|
 |
Ona i on, sami na górnym korytarzu. Minęli się jak gdyby nigdy nic, tak jak ludzie mijają się na ulicy. On wpatrzony w podłogę, ona w sufit. byli profesjonalistami w udawaniu pieprzonej obojętności./retrospekcyjna
|
|
 |
-kocham Cię -yy..sory, ale Prima Aprilis było kilka dni temu./retrospekcyjna
|
|
 |
lubię Cię, cholera .retrospekcyjna
|
|
|
|