głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika michisa

pamiętam  kiedy cała zapłakana uciekałam przed Tobą  przez centrum handlowe. wbiegłam do damskiej toalety  a Ty bez chwili zawahania wbiegłeś za mną. dziewczyny wydzierały się na Ciebie  jak niezrównoważone. kazały Ci się wynosić. wyzywając od zboczeńców  groziły ochroną.   nie wyjdę  dopóki mi nie wybacz.   zaczął mnie szantażować.   zapomnij!   krzyczałam  starając się  przekrzyczeć tłum poddenerwowanych kobiet.   w takim razie miłe Panie  trochę sobie tutaj z Wami posiedzę.   powiedział  puszczając oczko do jednej z nich. kobieta poirytowana  zaczęła okładać go swoją torebką.   wynoś się  zboczeńcu!   krzyczała.   widzisz jak się dla Ciebie poświęcam?   spytał  starając się uniknąć kolejnych ciosów. właśnie wtedy wkroczyła ochrona  zawołana przez jedną z oburzonych pań.   pozwoli Pan ze mną.   powiedział wysoki  muskularny mężczyzna  chwytając go pod ramię.   niech Cię zgarną  w końcu zasłużyłeś. za napastowanie i złamane serce.  zaśmiałam się szyderczo.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

pamiętam, kiedy cała zapłakana uciekałam przed Tobą, przez centrum handlowe. wbiegłam do damskiej toalety, a Ty bez chwili zawahania wbiegłeś za mną. dziewczyny wydzierały się na Ciebie, jak niezrównoważone. kazały Ci się wynosić. wyzywając od zboczeńców, groziły ochroną. - nie wyjdę, dopóki mi nie wybacz. - zaczął mnie szantażować. - zapomnij! - krzyczałam, starając się, przekrzyczeć tłum poddenerwowanych kobiet. - w takim razie miłe Panie, trochę sobie tutaj z Wami posiedzę. - powiedział, puszczając oczko do jednej z nich. kobieta poirytowana, zaczęła okładać go swoją torebką. - wynoś się, zboczeńcu! - krzyczała. - widzisz jak się dla Ciebie poświęcam? - spytał, starając się uniknąć kolejnych ciosów. właśnie wtedy wkroczyła ochrona, zawołana przez jedną z oburzonych pań. - pozwoli Pan ze mną. - powiedział wysoki, muskularny mężczyzna, chwytając go pod ramię. - niech Cię zgarną, w końcu zasłużyłeś. za napastowanie i złamane serce.- zaśmiałam się szyderczo.

jeżeli będzie trzeba to następnemu wybrakowi przyłożę spluwę do głowy i każę przysięgać  że mnie nie zrani. ówcześnie ją naładowując  oczywiście. przecież muszę mieć stuprocentową pewność  że mój wodoodporny tusz uda się bezużyteczny.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

jeżeli będzie trzeba to następnemu wybrakowi przyłożę spluwę do głowy i każę przysięgać, że mnie nie zrani. ówcześnie ją naładowując, oczywiście. przecież muszę mieć stuprocentową pewność, że mój wodoodporny tusz uda się bezużyteczny.

wcale nie bolało mnie Twoje kłamstwo. nie bolał mnie fakt  iż się z nią przespałeś. nie miało dla mnie znaczenia  czy zrobiłeś to za pośrednictwem uczuć. nie interesowało mnie to  czy miałeś na karku tą swoją cholerną gęsią skórkę  kiedy drapała Cię po plecach. jedyne co mnie obchodziło to fakt  że mnie nie poinformowałeś  że zamierzasz mnie zdradzić. bo uwierz  że do takich rzeczy wolałabym być emocjonalnie przygotowana. chociaż w zapas chusteczek  bym się zaopatrzyła.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

wcale nie bolało mnie Twoje kłamstwo. nie bolał mnie fakt, iż się z nią przespałeś. nie miało dla mnie znaczenia, czy zrobiłeś to za pośrednictwem uczuć. nie interesowało mnie to, czy miałeś na karku tą swoją cholerną gęsią skórkę, kiedy drapała Cię po plecach. jedyne co mnie obchodziło to fakt, że mnie nie poinformowałeś, że zamierzasz mnie zdradzić. bo uwierz, że do takich rzeczy wolałabym być emocjonalnie przygotowana. chociaż w zapas chusteczek, bym się zaopatrzyła.

napisałam mu  że nie rozumiem facetów  wspomniał o swoim kumplu  w którym jestem zakochana . zabawne  16:16.   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

napisałam mu, że nie rozumiem facetów, wspomniał o swoim kumplu, w którym jestem zakochana . zabawne, 16:16. / retrospekcyjna

poddała się   brakowało jej siły  brakowało już nadziei  aby o niego walczyć. zrozumiała już  że on nie jej nie kocha.   a jej uczucia? niech spierdalają  i to jak najszybciej.   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

poddała się , brakowało jej siły, brakowało już nadziei, aby o niego walczyć. zrozumiała już, że on nie jej nie kocha. , a jej uczucia? niech spierdalają, i to jak najszybciej. / retrospekcyjna

 ...    On w szmatach chodzi i ze szmatami chodził.   Dziękuję .   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

(...) - On w szmatach chodzi i ze szmatami chodził. - Dziękuję . / retrospekcyjna

Fajne  hehe .  D teksty retrospekcyjna dodał komentarz: Fajne, hehe . ;D do wpisu 1 grudnia 2010
Ostatnia lekcja .   świetlica . Przenieśliśmy się do IIIb . Nauczycielka   z która mieliśmy świetlicę :  Kto jest szefem klasy? wstałam. podeszłam .   Zanieś ten dziennik panu od biologi.   A w jakiej klasie jest?   Chyba w waszej .   Dobrze  już idę .  Z klasy dochodził hałas . Byłam ciekawa jaka klasa tam jest... Pukam do drzwi  otwieram   tam znajdował się On   byłam w centrum uwagi  a spoglądałam tylko na niego.   Ooo..Monika...   kurwa   jaa..  a ta czego tu   o boze  znowu ona    dało się słyszeć   otrząsnęłam się.   Dzień dobry  przepraszam  pani      przekazuje dziennik.    Dobrze  dziękuję.  Do widzenia . I nie zwracając na nikogo uwagi do niego i jego kolegów skierowałam środkowy paluszek   wyszłam zadowolona.   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

Ostatnia lekcja . - świetlica . Przenieśliśmy się do IIIb . Nauczycielka , z która mieliśmy świetlicę : -Kto jest szefem klasy? wstałam. podeszłam . - Zanieś ten dziennik panu od biologi. - A w jakiej klasie jest? - Chyba w waszej . - Dobrze, już idę . Z klasy dochodził hałas . Byłam ciekawa jaka klasa tam jest... Pukam do drzwi, otwieram , tam znajdował się On , byłam w centrum uwagi, a spoglądałam tylko na niego. - Ooo..Monika...( -kurwa,- jaa.. -a ta czego tu, -o boze -znowu ona , dało się słyszeć)- otrząsnęłam się. - Dzień dobry, przepraszam, pani **** przekazuje dziennik. - Dobrze, dziękuję. -Do widzenia . I nie zwracając na nikogo uwagi do niego i jego kolegów skierowałam środkowy paluszek , wyszłam zadowolona. / retrospekcyjna

Najpierw kochasz  potem nienawidzisz  po prostu taka kolej rzeczy .   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

Najpierw kochasz, potem nienawidzisz, po prostu taka kolej rzeczy . / retrospekcyjna

Mój brat  po rozstaniu z dziewczyną  postanowił na nowo spróbować sił. Po kilku miesiącach poznał nową laskę  zaprosił ją do domu  widziała ją nasza babcia   po czym powiedziała bratu :  Ta to jest ładna  chuda   wysoka  ale brzydko się ubiera na co brat odparł :   Tobie nie musi się podobać  tylko mi. Poza tym dla mnie ważne jest wnętrze a nie to co kto nosi  kurwa  Babka wiesz co?  mogłabyś zacząć inaczej patrzeć na życie .   retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 1 grudnia 2010

Mój brat, po rozstaniu z dziewczyną, postanowił na nowo spróbować sił. Po kilku miesiącach poznał nową laskę, zaprosił ją do domu, widziała ją nasza babcia , po czym powiedziała bratu : -Ta to jest ładna, chuda , wysoka, ale brzydko się ubiera na co brat odparł : - Tobie nie musi się podobać, tylko mi. Poza tym dla mnie ważne jest wnętrze a nie to co kto nosi, kurwa, Babka wiesz co? mogłabyś zacząć inaczej patrzeć na życie . / retrospekcyjna

szczęśliwym jest się wtedy  gdy leżąc wieczorem w łóżku  śmiejesz się do sufitu  zwierzając mu się z każdej chwili  która mimowolnie uniosła kąciki Twoich ust. kiedy nie możesz usnąć z podekscytowania. wtedy  gdy kładziesz się jak najprędzej spać tylko dlatego  że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. to tak jak za czasów dzieciństwa  kiedy 5 grudnia  nie mogłeś zasnąć wiedząc że rano znajdziesz obok łóżka mikołajkowy prezent.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

szczęśliwym jest się wtedy, gdy leżąc wieczorem w łóżku, śmiejesz się do sufitu, zwierzając mu się z każdej chwili, która mimowolnie uniosła kąciki Twoich ust. kiedy nie możesz usnąć z podekscytowania. wtedy, gdy kładziesz się jak najprędzej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. to tak jak za czasów dzieciństwa, kiedy 5 grudnia, nie mogłeś zasnąć wiedząc że rano znajdziesz obok łóżka mikołajkowy prezent.

możesz zajść mi drogę z pistoletem w ręku. do błędu i tak się nie przyznam do błędu. możesz przyłożyć nóż do mojego gardła  podczas czkawki. i tak nie przeproszę. możesz mnie zakneblować i schować w swojej szafie. i tak nie wydukam  że tęskniłam.

abstracion dodano: 1 grudnia 2010

możesz zajść mi drogę z pistoletem w ręku. do błędu i tak się nie przyznam do błędu. możesz przyłożyć nóż do mojego gardła, podczas czkawki. i tak nie przeproszę. możesz mnie zakneblować i schować w swojej szafie. i tak nie wydukam, że tęskniłam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć