głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika michalinkamm

:A mnie nie poczęstujesz?  :Za młoda na to jesteś!  :Na picie też..  :No właśnie!Więc po co to zrobiłaś?  :żeby zapomnieć o Tobie..powiedziała cichuteńkim głosem.On chwile stał bez ruchu ona spojrzała się na niego on ukląkł przed nią i zapytał  :Co powiedziałaś?Wyrzucił papierosa i pocałował ją. Potem zdjął swoją marynarkę i okrył ją.  :A czy jak wytrzeźwieje  będę coś pamiętać ?  :Nie wiem..  :Pewnie nie będę myślała że to tylko był sen..piękny sen.  :Piękny?  :No tak.Bo przecież ja Ciebie kocham.A na co dzień tylko udaje że Cię nienawidzę.  :Ja też  przepraszam.  : Wiesz miły jesteś. dotknęła ręką jego policzków uśmiechnęła się oparła głowę o jego ramie i zasnęła.Gdy rano się obudziła zobaczyła na stoliku róże a obok niej liścik  :Wiedz że to nie był sen Mała.

lovefoorever dodano: 2 lipca 2011

:A mnie nie poczęstujesz? :Za młoda na to jesteś! :Na picie też.. :No właśnie!Więc po co to zrobiłaś? :żeby zapomnieć o Tobie..powiedziała cichuteńkim głosem.On chwile stał bez ruchu,ona spojrzała się na niego,on ukląkł przed nią i zapytał :Co powiedziałaś?Wyrzucił papierosa i pocałował ją. Potem zdjął swoją marynarkę i okrył ją. :A czy jak wytrzeźwieje, będę coś pamiętać ? :Nie wiem.. :Pewnie nie,będę myślała,że to tylko był sen..piękny sen. :Piękny? :No tak.Bo przecież ja Ciebie kocham.A na co dzień tylko udaje,że Cię nienawidzę. :Ja też przepraszam. : Wiesz miły jesteś.-dotknęła ręką jego policzków,uśmiechnęła się,oparła głowę o jego ramie i zasnęła.Gdy rano się obudziła,zobaczyła na stoliku róże,a obok niej liścik :Wiedz,że to nie był sen Mała.

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi  aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha  bezradna  jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest  jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to  że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział  a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie  które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę  nienaturalnie  nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało  czuła  jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym  przepełnionym bólem  głosem. Zbierali ją później z ziemi  zmarzniętą  zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła w niebo.

lovefoorever dodano: 1 lipca 2011

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła w niebo.

a w wakacje? chrońcie skórę przed słońcem  komórki przed wodą w rzece  a serca przed skurwielami  którzy tylko czyhają  żeby je zranić.

lovefoorever dodano: 1 lipca 2011

a w wakacje? chrońcie skórę przed słońcem, komórki przed wodą w rzece, a serca przed skurwielami, którzy tylko czyhają, żeby je zranić.

chciałabym Cię edytować  poprawić i zapisać zmiany.

lovefoorever dodano: 1 lipca 2011

chciałabym Cię edytować, poprawić i zapisać zmiany.

A teraz wezmę kubek gorącego kakao  do tego maślane ciasteczka  zmyję makijaż  ubiorę się w ulubioną piżamkę z dzieciństwa  usiądę przed telewizorem i włączę sobie bajkę. Wrócę do czasu  gdy nie wiedziałam o Twoim istnieniu  a moim ideałem był Wapniak ze Smerfów.

lovefoorever dodano: 1 lipca 2011

A teraz wezmę kubek gorącego kakao, do tego maślane ciasteczka, zmyję makijaż, ubiorę się w ulubioną piżamkę z dzieciństwa, usiądę przed telewizorem i włączę sobie bajkę. Wrócę do czasu, gdy nie wiedziałam o Twoim istnieniu, a moim ideałem był Wapniak ze Smerfów.

I znowu być małą dziewczynką  która nie może zapamiętać ile ma lat.

lovefoorever dodano: 1 lipca 2011

I znowu być małą dziewczynką, która nie może zapamiętać ile ma lat.

  O czym chciałeś rozmawiać ?  Zapytała go z uśmiechem na ustach.    No bo widzisz ...  Zaczął . A ona już wiedziała że coś jest nie tak.    Widzisz ... no bo ja cie już nie kocham. Przepraszam.  Łzy zaczęły napływać do jej oczu. Nie wiedziała co ma zrobić. Wstała i powiedziała :    Jeszcze tego pożałujesz   nie przeżyjesz długo beze mnie   uwierz.    Taa   jasne .  Rzucił byle jak i odszedł. Ona też zaczeła iść   nagle usłyszała pisk opon i krzyk jakiegoś chłopaka. Gwałtownie się obróciła i zobaczyła JEGO leżącego na ulicy w kałuży krwi.  Przypomniała sobie swoje słowa : ' Długo beze mnie nie przeżyjesz '

lovefoorever dodano: 30 czerwca 2011

- O czym chciałeś rozmawiać ? Zapytała go z uśmiechem na ustach. - No bo widzisz ... Zaczął . A ona już wiedziała że coś jest nie tak. - Widzisz ... no bo ja cie już nie kocham. Przepraszam. Łzy zaczęły napływać do jej oczu. Nie wiedziała co ma zrobić. Wstała i powiedziała : - Jeszcze tego pożałujesz , nie przeżyjesz długo beze mnie , uwierz. - Taa , jasne . Rzucił byle jak i odszedł. Ona też zaczeła iść , nagle usłyszała pisk opon i krzyk jakiegoś chłopaka. Gwałtownie się obróciła i zobaczyła JEGO leżącego na ulicy w kałuży krwi. Przypomniała sobie swoje słowa : ' Długo beze mnie nie przeżyjesz '

Stała oparta o ścianę w Jego pokoju i szukała czagoś po kanałach telewizji. W końcu rzuciła pilot na fotel smutno oznajmiając  że nie ma nic do oglądania. Stał na przeciwko niej i uśmiechał się szelmowsko. 'Przestań.' Mruknęła cicho  chowając twarz w dłoniach. 'Lubię kiedy tak się uśmiechasz  lubię Twój śmiech.' Powiedział zachrypniętym głosem. Zrobił krok w przód. 'Lubię Twoje oczy i dłonie.' Znów spojrzał zawadiacko. 'No przestań!' Powiedziała  śmiejąc się w głos. Był coraz bliżej. 'Lubię Twoje spojrzenie i lubię Twoje usta.' Musnął delikatnie jej wargi. 'Lubię Twoją skórę i ciało.' Przejechał dłonią po jej ramieniu  patrząc  jak gęsia skórka tworzy mu się pod palcami. Zaśmiał się i uniósł jej Twarz za podbródek. 'Lubię Ciebie całą. Do tego stopnia  że zapominam  jak to jest oddychać.' Wziął ją na ręce tak  że nogami opasała go w biodrach  położył na łóżku i patrzył. Lubił uczucie gotującej się w nim krwi

lovefoorever dodano: 30 czerwca 2011

Stała oparta o ścianę w Jego pokoju i szukała czagoś po kanałach telewizji. W końcu rzuciła pilot na fotel smutno oznajmiając, że nie ma nic do oglądania. Stał na przeciwko niej i uśmiechał się szelmowsko. 'Przestań.' Mruknęła cicho, chowając twarz w dłoniach. 'Lubię kiedy tak się uśmiechasz, lubię Twój śmiech.' Powiedział zachrypniętym głosem. Zrobił krok w przód. 'Lubię Twoje oczy i dłonie.' Znów spojrzał zawadiacko. 'No przestań!' Powiedziała, śmiejąc się w głos. Był coraz bliżej. 'Lubię Twoje spojrzenie i lubię Twoje usta.' Musnął delikatnie jej wargi. 'Lubię Twoją skórę i ciało.' Przejechał dłonią po jej ramieniu, patrząc, jak gęsia skórka tworzy mu się pod palcami. Zaśmiał się i uniósł jej Twarz za podbródek. 'Lubię Ciebie całą. Do tego stopnia, że zapominam, jak to jest oddychać.' Wziął ją na ręce tak, że nogami opasała go w biodrach, położył na łóżku i patrzył. Lubił uczucie gotującej się w nim krwi

A gdyby tak wrócić do pasiastych podkolanówek i zjeżdżalni w parku? Nie byłoby łatwiej?

lovefoorever dodano: 29 czerwca 2011

A gdyby tak wrócić do pasiastych podkolanówek i zjeżdżalni w parku? Nie byłoby łatwiej?

Stojąc przed lustrem robiła na włosach warkocze  związując je groszkowymi kokardami. Chciała być znowu beztroskim  nieświadomym dzieckiem.

lovefoorever dodano: 29 czerwca 2011

Stojąc przed lustrem robiła na włosach warkocze związując je groszkowymi kokardami. Chciała być znowu beztroskim, nieświadomym dzieckiem.

Nie chce pójść do piekła. W piekle na powitanie pokazują Ci wszystkie Twoje niewykorzystane szanse. Pokazują jak wyglądałoby Twoje życie  gdybyś w odpowiedniej chwili znalazł odpowiednie wyjście. A potem widzisz te chwile szczęścia  które straciłeś śpiąc   to  jakby wyglądało Twoje życie  gdybyś obudził się w porę. A potem zostajesz sam  całą wieczność i nie ma nikogo ani niczego  tylko Ty i Twoje wyrzuty sumienia.

lovefoorever dodano: 29 czerwca 2011

Nie chce pójść do piekła. W piekle na powitanie pokazują Ci wszystkie Twoje niewykorzystane szanse. Pokazują jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś w odpowiedniej chwili znalazł odpowiednie wyjście. A potem widzisz te chwile szczęścia, które straciłeś śpiąc - to, jakby wyglądało Twoje życie, gdybyś obudził się w porę. A potem zostajesz sam, całą wieczność i nie ma nikogo ani niczego, tylko Ty i Twoje wyrzuty sumienia.

wiiiatr  nie tykaj grzywki! :D

lovefoorever dodano: 29 czerwca 2011

wiiiatr, nie tykaj grzywki! :D

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć