 |
osiedle poetów - zamieszkuję te rejony, niech każdy dobry ziom będzie zawsze pozdrowiony, uchwalone są zasady, każdy z nas ich przestrzega, znamy się juz tyle lat, ŻADEN NIGDY NIE SPRZEDAŁ. osiedle poetów, mury i betony, niech zajebisty sort będzie w bletkach palony, znasz ziomek te rejony to zapraszam w moje strony, grube gibony, top rozpalony ! / cysio
|
|
 |
nie jest Tobie obce każde brzemię, zostawiasz je tylko w tyle,
lecz jutro zejdziesz szybko na ziemię, chyba że znowu popłyniesz,
więc pijesz i pijesz, i wiesz coś mi to przypomina,
pragniesz więcej dopaminy, ja też nie mogę się powstrzymać
|
|
 |
nie da Ci spać sumienie, ale właśnie się go pozbyłeś i teraz zupełnie bez utrapienia mijają ci wszystkie chwile
|
|
 |
w tej desperacji płyniesz, więc nie obchodzi cię czas,
każda flaszka temu sprzyja, ale wiesz,że nie pierwszy raz,
w facjatach, które tu mijasz ciągle widzisz jej twarz,
bo nie jesteś bez winy, masz wokół tyle ciemnych spraw
|
|
 |
piję, piję, piję, tańczę, lubię to jeśli mnie nie zabije zanim zasnę
|
|
 |
najlepiej z rodziną wychodzi się na zdjęciach
|
|
 |
Potrzeba sekundy by kogoś poznać, a potem całe życie by zapomnieć...
|
|
 |
Wdech - każdy wdech jest na wagę złota
czysta energia - dar od samego Boga
Tlen - bezpośrednio ciało odżywia
gdy trzyma się ten wdech, można też nim czas zatrzymać
Wydech - jakby nasze całe ciało oczyszczał
razem z wydechem całe ciało zło opuszcza
Wydech - który jest też w ciele wstrzymywany
dopełnia oddech - oddech kontrolowany.
|
|
 |
wiele przed nami, właśnie żyję po to słonko,
by do Ciebie wracać każdą nocą,
mam przed oczami foto, na nim Twój uśmiech,
zawsze mnie wspiera w drodze po sukces
|
|
 |
ja i Ty - marzenie każde zmieńmy w czyn,
nieważne co mówią, uczucia wiodą prym,
ufaj mi, ufam Tobie, choć słuchasz bełkot jak za mocno się zrobię
|
|
 |
figura najlepsza, skóra najgładsza, choć nie jesteś moja pierwsza, to chyba już ostatnia
|
|
 |
tworzymy parę, w przeciwieństwie do nich będziemy dalej żyć,
bez Ciebie czuję saharę, daj mi pić
|
|
|
|