 |
Zakochujesz się, walczysz, kochasz, tęsknisz, a potem nienawidzisz za to co ci zrobił.
|
|
 |
˙Żeby przetrwać, musisz nauczyć się żyć bez niczego. Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja. Mimo to musisz trwać.
|
|
 |
nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
Nie sztuką jest mieć przyjaciela. Sztuką jest mieć go na długo.
|
|
 |
˙Miałam nadzieję, że gdy zobaczysz moją twarz, przypomnisz sobie nasze pierwsze spojrzenie, naszą pierwszą rozmowę, to jak powiedziałeś, że mnie kochasz, a ja naiwnie oddałam się Tobie, nasz pierwszy pocałunek, nasze odpały, przypały i nasze spacery w deszczu. To jak powiedziałeś, że będziemy razem na zawsze, że nasza miłość jest wieczna. Powiedz mi człowieku, jak ja mogłam być taka naiwna, żeby w to uwierzyć ?!
|
|
 |
Bo jesteś tym moim pierdolonym ideałem, bez wad. Chociaż wszyscy w koło mówią , że je masz.
|
|
 |
-kurwa!
- gdzie?! a ja taki nie ogarnięty
|
|
 |
wspomnienia uderzają do głowy jak stare wino . uczucia wylewają sie z serca , jak wulkan . myśli mieszają sie w głowie , sprawiając , że tracę orientacje . to boli . kur.wa , za mało siły , by z tym wszystkim sobie poradzić..
wspomnienia uderzają do głowy jak stare wino . uczucia wylewają sie z serca , jak wulkan . myśli mieszają sie w głowie , sprawiając , że tracę orientacje . to boli . kur.wa , za mało siły , by z tym wszystkim sobie poradzić..
|
|
 |
Czasami kłamię kiedy pytasz czy jest dobrze.
|
|
 |
- a teraz popatrz na mnie.. i co widzisz ?
- uśmiech.
- no widzisz.. bo ja już nie przejmuję się Tobą . Chciałeś odszedłeś.. ja nie będę po Tobie płakała.
|
|
 |
Jestem kobietą pełną zrozumienia dla takich idiotów jak ty , ale wiesz co ? Miarka się przebrała . To co kiedyś nazywaliśmy miłością przerodziło się w coś podobnego do nienawiści , ale szkoda , że ja nadal nie mogę pogodzić się z rozstaniem . ' wim
|
|
 |
Jeszcze trochę i zakocham się w tobie ponownie . Kocham wszystko co związane z tobą . Uwielbiam wpatrywać się w twoje oczy , cieszyć twoim szczęściem i przejmować smutkiem . Jeszcze trochę i znów będę cierpiała . Teraz jeszcze mocniej niż wtedy . Wiem to . Czuję , że muszę to zakończyć , ale po prostu nie potrafię . Cenię cię zbyt mocno by zostawić cię dla własnego dobra . Tak jestem pierdoloną masochistką , nic na to nie poradzę . ' wim
|
|
|
|