 |
- jak sądzisz?
- a co ja kurwa sąd ostateczny?
|
|
 |
`Nagle powiedział, że to koniec. Puścił jej rękę, dał ostatni raz buzi w policzek - mokry już od łez. Zostawił ją i odszedł, a ona usiadła na krawężniku i wybuchła histerycznym płaczem. Kiedy był już na końcu ulicy, odwrócił się. Wrócił do niej biegiem, złapał jej twarz w dłonie i powiedział: "Chciałem zobaczyć czy potrafię Cię zostawić. Nie nie potrafię, jesteś tą jedyną.
|
|
 |
wspomnienia, które pragniesz zamknąć w zapomnieniu smutek, który żyje w twoim wnętrzu nigdy nie odszedł i nie przestajesz płakać, wszystko jest cierpieniem bo wszystko zawsze dzieje się w najgorszym momencie twoje łzy zostały wypchane w bajkach z których już nie została żadna i czujesz jak serce się rozpada na kawałki towarzyszy ci ciemność i takie jest samopoczucie w samotności pustka w środku i bez sił żeby się uśmiechnąć jesteś smutna, ale próbujesz udawać, że jesteś szczęśliwa smutek przez pożegnanie pożegnanie, które nie chce odejść we mnie smutek nie chce zgasnąć czasami zostaje nadzieja, zostaje przypuszczenie pytasz się dlaczego nigdy tego nie zrozumiesz..
|
|
 |
Chciałabym stanąć kiedyś naprzeciw Ciebie Spojrzeć Ci głęboko w oczy wpatrywać sie w nie tak długo aby wyczytać z nich całą prawdę.Chciałabym aby to była ta chwila na którą wciąż czekam. Abyśmy mając za plecami przeszłość mieli tą odwagę powiedzieć sobie szczere " przepraszam".
|
|
 |
- Myślisz czasem o mnie?
- Częściej niż czasem.
- A jak często?
- Częściej niż Ty o mnie.
- To niemożliwe.
- Dlaczego?
- Bo nie da się częściej niż cały czas.
|
|
 |
Ciekawe czy też uśmiecha się do ekranu , gdy dostaje wiadomość ode mnie jak ja , gdy dostaje każdą od Niego .
|
|
 |
Jeden pocałunek. Wiesz, że kiedyś całował inną. Jeden uścisk. Wiesz, że kiedyś obejmował inną. Jedno 'kocham cię'. Wiesz, że kiedyś mówił to innej. Ale kiedy na ciebie patrzy masz w nosie to co było kiedyś. Ważne jest tu i teraz.
|
|
 |
Nie pasujemy do siebie, nie pasowaliśmy i pewnie nie będziemy ,ale i tak cię kocham
|
|
 |
Ty wierzysz, ze i tak przecież dobrze będzie,
że po burzliwej nocy Słonce i tak wzejdzie.
|
|
 |
chcesz zasnąć, się nie zbudzić, bo nie ma po co
albo podciąć żyły, i wyskoczyć przez okno.
Tylko dokąd? I dlaczego tak łatwo się poddać
skoro każdy problem na pewno przecież da się rozwiązać.
|
|
 |
- jest dostępny na gadu i nie napisał ..
- no to czas na plan B .
- plan B ? A jaki jest plan B ?
- dostępny, niewidoczny, zaraz wracam, pogadaj ze mną, nie przeszkadzać i tak w kółko ..
|
|
 |
Skończyła się naiwność z mojej strony, więc skończ pie*dolić te farmazony.
|
|
|
|