 |
W głowie mam jeden wielki mętlik nie wiem co już o tym wszystkim mam myśleć....Dlaczego niektóre sprawy w życiu są takie trudne??Dlaczego życie nie jest proste??Dlaczego w życiu jest tyle nie wyjaśnionych spraw??Czy na tym świecie nie mogło by być trochę łatwiej proszę tylko o to żeby było "trochę"łatwiej a nie żeby było całkiem"łatwo"bo tak to na pewno nigdy nie będzie...Dlaczego ludzie umierają w takim młodym wieku??Dlaczego ludzie się rozstają???Nie rozumiem nie których spraw na tym świecie po prostu nie rozumiem..../toolkaa
|
|
 |
Tak ja też chcę żeby był już grudzień i nie dlatego że świeta i mikołaj to się wogle dla mnie nie liczy dla mnie liczy się tylko to żeby spotkać się z moimi dwoma bardzo ważnymi dla mnie osobami....KUrcze muszę wytrzymać do tego grudnia,no może jakoś wytrzymam wytrzymałam tyle czasu od czerwca bez was to i wytrzymam do grudnia....Pamiętajcie o tym że nie było dnia a ni godziny ani minuty kiedy bym o was nie myślała,myślałam o was wszędzie w szkole,na dworze po prostu wszędzie...Jesteście dla mnie we dwie jak rodzina jak dwie siostry kocham was za to nigdy nie miałam takich fajnych koleżanek jak wy....Wytrzymam napewno,ciesze się z tego że mamy ze sobą codziennie kontakt bo bez tego to już wogle bym bez was nie wytrzymała.....KOCHAM WAS MOJE DWIE WARIATKI///nie wiem czy ładne ale pisałam to prosto z serca,raczej usune jak wam nie będzie się podobało../toolkaa
|
|
 |
|
Błądzę wzrokiem po ciemnych ścianach nieznanego mi do dziś pokoju, zza firany przebija się przymrużony blask księżyca w cieniu którego maluje się obraz gałęzi drzewa pustego z powodu braku liści, jego nagość. Głowę nieruchomo trzymam w jednej pozycji od kilku minut wszczepiając wzrok na wspomniane uprzednio ciemne kreski drzewa. On, siedzi nieopodal mnie niemalże podobnie, z tą różnicą, że On zaciska pięści i usilnie przymyka powieki, jest bezsilny, czuję to. Opanował oddech, ja bicie serca. Jesteśmy tak blisko siebie, a dzieli nas ta niewidoczna granica, przeraźliwa cisza budująca strach i mój wewnętrzny krzyk duszy. Jego głębszy wdech i westchnięcie. Moment, w którym odczuwam paraliż myśli z krzyżującymi się uczuciami, drżenie rąk, powiek - one nadchodzą, słone krople, błagam nie dziś, nie teraz. Powstrzymuję cisnące się do oczu łzy i próbuję wyszeptać to jak bardzo Go kocham, lecz zwyczajnie brak mi sił, blokuje mnie niepewność Jego myśli i tego co czuje, czy czuje cokolwiek.
|
|
 |
"Kobiety nie lubią niezdecydowanych facetów. Potrzebują męskich charakterów , męskich decyzji, męskich gestów i poważnych działań."
|
|
 |
jesteś moją lampką przy łóżku , moją malinową herbatą , ołówkiem w piórniku , pierścionkiem na ręce , porannym uśmiechem i bałaganem w głowie.
|
|
 |
A jeśli warto przeczekać ten czas po to, żeby znów cię spotkać i kazdego dnia widzieć twój usmiech, to obiecuję- wytrwam do końca.
|
|
 |
Niektóre rzeczy robione przez przypadek wychodzą nam sto razy lepiej niż te przemyślane.
|
|
 |
Czasem wydaje mi się, że świat jest pusty, że nie ma serca dlatego rani ludzi. Chcę umieć latać i zagłębiać się w chmurach.
|
|
|
|