 |
Czekała na Niego, patrzyła na ekran telefonu. Minuty mijały zbyt wolno, ciągnęły się w nieskończoność. Kiedy ktoś pojawiał się na gadu dostępny miała nadzieje, że to właśnie On. Płakała, nie potrafiła już zatrzymać łez, wiedziała że Go traci z każdym oddechem. I bała się oddychać. Mimo, że popełniła wiele błędów, liczył się teraz On. Upadła, mimo, że klatkę piersiową jej rozrywało, siedziała uparcie przed biurkiem słuchając ich piosenki, Jego i Jej ulubionej.
|
|
 |
|
znowu chcesz cierpieć, na własne życzenie ? pomyśl , czy warto .
|
|
 |
|
Łzy to nie wstyd, to oznaka, że cholernie Ci na kimś zależy, pamiętaj. /snajper_
|
|
 |
Wiem już czego i kogo chcę, szkoda, że tak późno.
|
|
 |
Wrocław, jedno miasto, około dwieście kilometrów ode mnie. Miasto które kojarzyło mi się z serialem "pierwsza miłość". Miasto w którym kiedyś chcę studiować. I nagle.. pojawia się On. Czarujący, miły i zabawny, ale często się na mnie wkurzający. Mimo wszystko chcę Go tu teraz.
|
|
 |
Jeśli mam tu być, to być tylko z Tobą, osobą, która mimo moich wad była tu ze mną. Czy nie rozumiesz? Kocham Cię bardziej, niż wszystkie inne rzeczy.
|
|
 |
to świat marzeń pieprzona fikcja.
|
|
 |
On jest za idealny, żeby był prawdziwy.
|
|
 |
‘dorośnij’ - mówią mi – ‘dorośnij’ wielcy kreatorzy szarej prozy codzienności. / buka.
|
|
 |
o matko zazdrość, dziwne uczucie, dawno się tak nie czułam.
|
|
 |
są dwa uda, albo się uda albo się nie uda. / kocham Panią od matematyki i jej dobre humorki.
|
|
|
|