to było najsłodsze, najprawdziwsze uczucie
jakiego doznałam, jakiego mogłam doznać kiedykolwiek
i gdy leżałam z Tobą na plaży wiedziałam,
że nasz czas nie dobiegł końca, że dopiero zaczynamy,
a powrotów nie będzie, bo nigdy się nie rozstaniemy.
Codziennie mam nowy plan na życie, codziennie postanawiam,
że zrobię coś co przybliży mnie do rozwiązania wielkich
niewiadomych ostatnich miesięcy. I mało z tego wychodzi.
Ciężko jest dotrzymać obietnic danych samemu sobie.
Nie radzę sobie.