 |
"A kto powiedział, że życie jest łatwe? Jak o coś walczysz, to potem bardziej to szanujesz. A jak wszystko masz podane na tacy, to potem nawet nie zauważasz, że to masz." / Magdalena Witkiewicz
|
|
 |
Im wyżej wzlatujemy, tym mniejsi wydajemy się tym co nie umieją latać.
|
|
 |
Kochaj swoje zadania, jeśli chcesz je dobrze spełniać.
|
|
 |
Better an "oops" than a "what if".
|
|
 |
Na początku będą pytać, po co to robisz. Później będą pytać, jak to zrobiłaś.
|
|
 |
We get so worried about being pretty. Let's be pretty kind. Pretty funny. Pretty smart. Pretty strong.
|
|
 |
Nic nie motywuje nas tak, jak ludzie, którzy w nas wierzą.
|
|
 |
Jak nie grasz to patrzysz jak inni wygrywają.
|
|
 |
Oczy mam otwarte, studiuję sufit jak książkę. Lewa, prawa i znów... od rogu po róg i z kąta w kąt. Myślami kreślę linijki, a okno jakby wróg. Nocą tylko, gdy już czerń wypełnia pokój, ja myślą maluję domy, bramy otwarte, wody i słońca... A dzień - oceanu dna najgłębsza czerń, więc z kąta w kąt i od rogu po róg. Prawa, lewa i znów... /just_love.
|
|
 |
- Z czego trudno zrezygnować? - Myślę, że z ludzi, z relacji jaka łączyła dwie osoby. Czasami odwracamy się i odchodzimy, nie wyjaśniając przy tym wielu ważnych spraw. To wszystko początkowo wisi w powietrzu i nic z tym nie robimy. Wierzymy, że któregoś dnia spadnie jak grom z jasnego nieba, rozpęta się burza, a później wyjdzie słońce. Ale tak się nie dzieje. To, co uwierało, co przez ten długi czas wisiało w powietrzu, któregoś dnia znika, a my pozostajemy z pustką, której nigdy niczym nie będziemy potrafili wypełnić. Właśnie dlatego, tak trudno jest ludziom zrezygnować z drugiego człowieka - pomimo bólu, który został zadany, nie potrafimy pozbyć się uczucia, że był taki dzień, w którym mieliśmy kogoś obok. [ yezoo ]
|
|
 |
Czy zliczyłeś moje kroki do Ciebie? Odejmij kilka, nie wracam. /just_love
|
|
 |
Zauważyłeś, jak trudno jest przerwać ciszę? Jak ciężko jest przełamać milczenie? O wiele łatwiej było do tego doprowadzić, prawda? Wiesz, to wszystko zaczyna się od jednej godziny, później mija doba i myślisz sobie - to nic, za kilka dni będzie jak przedtem. Kiedy pierwszy tydzień ciszy dobiega końca, masz jeszcze jakąś nadzieję. Później leci już z górki, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem i któregoś dnia wstajesz rano i zastanawiasz się, do czego to wszystko doprowadziło, bo chyba nie tego chciałeś? Nie na to liczyłeś? Mijają miesiące i czekasz, kiedy to się skończy. Nie rozumiesz, że z każdym kolejnym dniem jest coraz trudniej. Aż któregoś dnia dostrzeżesz, że oto mijają już lata i chyba jest trochę za późno na jakikolwiek krok. [ yezoo ]
|
|
|
|