 |
|
Zapamiętaj to bejbe i żałuj, że kiedyś mnie straciłeś, bo okazałeś sie zwykłą pizdą i chujem...
|
|
 |
|
Choćbyś stał pomiędzy setką najładniejszych chłopaków na świecie, moje oczy byłyby zwrócone tylko na Ciebie.
|
|
 |
|
Gdy mówię, że jest mi zimno to nie odpowiedaj "to było się ubrać" tylko od razu mnie przytul.
|
|
 |
|
Ej zostaniesz moją walentynka na 14 lutego...?
|
|
 |
|
Gdybym mogła to wyciągnęłabym Cię ze zdjęcia... Niestety takie rzeczy tylko w erze a ja w heyah jestem.
|
|
 |
|
moje imię z Twoim nazwiskiem wyglądałoby prześlicznie . ;*
|
|
 |
|
I'm talking loud, not saying much .
|
|
 |
|
miłość? pff..ja tam wolę szczęście.! < 3
|
|
 |
|
I po chuj to robisz? Po to, żeby bolało jeszcze bardziej? Żeby całkowicie mi dojebać? Żeby łez było jeszcze więcej? Jeśli tak, to gratulacje, osiągnęłaś swoje. /pierdolisz.
|
|
 |
|
To wszystko znowu wraca. Powoli, małymi kroczkami dostaje się do mojego poukładanego świata, a ja dopiero teraz to zauważyłam. Staram się to pohamować, ale mi nie wychodzi. Nie mam siły walczyć ze samą sobą. Boję się, że tym razem przegram. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Hajs i dragi okazały się być ważniejsze niż ja. /pierdolisz.
|
|
 |
|
Szczęście jest ulotne. W jednej chwili z uśmiechu przechodzisz w pesymizm. Każdy szczęśliwy moment w końcu mija i ustępuje miejsca łzą. To całe szczęście, o które wieczorem ze łzami w oczach prosisz, to o które tak długo walczysz, trwa znacznie krócej niż to sobie wyobrażasz. Jest kruche, delikatne, ulotne. W gruncie rzeczy, 'szczęście' to tylko rzeczownik. Więc dlaczego tak bardzo go pożądamy? I dlaczego tak szybko tracimy? /pierdolisz.
|
|
|
|