 |
I nie pytaj mnie o nią, znasz ją doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty możesz zrobić dla niej
Codziennie w innym stanie ją spotykasz
Lecz czujesz tylko dumę, gdy ktoś o nią Cię zapyta.
|
|
 |
Wymyśliłam sobie swój świat. Świat Przeciwności. Wszystko jest zupełnie odwrotne niż tu. Ten, który tu jest bandytą i złodziejem tam byłby wcieleniem dobra.. Nieuczciwy tam uczciwym, tu uczciwy nieuczciwym, egoista altruistą, zazdrosny obojętnym, bezbronny byłby tyranem..
więc.. jaka by była ta druga Ja?
bo ja się boję, że byłaby dobra..
|
|
 |
Jego okrucieństwo polegało na nieobecności. Nie było go nawet wtedy, kiedy przychodził.
|
|
 |
idę, rozkoszuję się.. jest tłoczno. mijam miliony ludzkich zapachów, jeden z drugim się miesza, po czasie nie rozpoznaję już żadnego. czuję jakby nikogo tu nie było.
|
|
 |
Powietrze było tu tak ciężkie od wspomnień i tajemnic, że nie mogłam złapać oddechu.
|
|
 |
wszystko czego pragnę, czego chce
spala się
zanim wyciągnę po to ręce
|
|
 |
Nagle ktoś bezpowrotnie odchodzi Nie zawsze można płakać.
|
|
 |
To koniec,idę przed siebie. Nie zatrzymuj mnie więcej..
|
|
 |
muszę pisać by wyrzucić z siebie troski o miłości jej braku, śmiechu, strachu, codzienności
|
|
 |
Kurwa mać,jaką Świat bywa dziwką...
|
|
 |
.
żeby w życiu dostrzec piękne momenty, trzeba uodpornić się na wszelką krytykę i obojętność drugiego człowieka.
|
|
 |
Podobno zbyt wiele tracimy bojąc się, co pomyślą ludzie.
|
|
|
|