 |
|
nie odliczam, wspominam, czekam .
|
|
|
|
rozmyty widok, gubiące kontrast sny..
|
|
|
|
i wiedzieć na pewno, że gdzieś tu jesteś i wiesz,
że wcześniej chyba wyjdziesz ze mną`
|
|
|
|
metr osiemdziesiąt sześć plus seksowny głos.
|
|
|
|
a najgorsze jest to, że nikomu nie opowiesz o tym, że jest problem i o wojnie,
którą toczysz z własnymi myślami przez dziesiątki noc
|
|
|
|
. Nic nie musisz udowadniać . . To nie w tym rzecz .
|
|
|
|
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz,
nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi,
unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą,
którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka.
Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym,
bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
|
Będę chronić Twoje serce, stanę z każdym do walki.
|
|
|
|
bo nie mogę znieść myśli że to jej twarz widzisz zaraz po przebudzeniu.
|
|
|
|
Czekam już od 4 godzin, żeby twoje imię pojawiło się w prawnym dolnym rogu.
|
|
|
|
wiem, ze w jego oczach odnalazłabym wszystko czego mi brak i jeszcze wiecej . Ale po co o tym mówić .
|
|
|
|
Wiesz dlaczego tak natarczywie czekam na te święta ? Nie chodzi mi o atmosferę, ani o to, ze w końcu spotkam całą rodzinę, ani że dostanę prezenty. Nie mówię także, o pięknie wystrojonych wystawach, ani o choince pachnącej moim ulubionym zapachem. Chodzi o to, że może w tym roku zjawi się święty Mikołaj z wielkim workiem, i przepraszając za to, ze zapomniał o mnie przez kilka ubiegłych lat wręczy mi klucz do twojego serca.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
