głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mentalny_psychopata

Coraz ciężej udawać kogoś kim się nie jest  coraz ciężej udawać szczęście  coraz ciężej przyklejać uśmiech do twarzy  coraz trudniej nakładać maskę  coraz trudniej żyć codziennością   okłamując wszystkich że jest okey .

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

Coraz ciężej udawać kogoś kim się nie jest, coraz ciężej udawać szczęście, coraz ciężej przyklejać uśmiech do twarzy, coraz trudniej nakładać maskę, coraz trudniej żyć codziennością , okłamując wszystkich że jest okey .

uzależniam cie na dobre  może lepiej nie zaczynać.  bedoka

malydebil dodano: 6 kwietnia 2012

uzależniam cie na dobre, może lepiej nie zaczynać. [bedoka]

Przez drzwi wchodzi samotność  przez okna wspomnienia  sentymenty i ból. A Ty siedzisz na podłodze i próbujesz utworzyć niewidzialną tarczę  która ochroni Cię przed niezapowiedzianymi gośćmi. Jednak jest za późno  atakują Cię  uderzają z taką siłą  że zaczynasz krzyczeć  tak głośno jak jeszcze nigdy. Poddajesz się  kładziesz na podłodze  wpatrujesz się w sufit  a łzy zastygają w otwartych oczach. Już nie możesz wydobyć z siebie głosu  jedyne co czujesz to przerażenie i ból. Koniec zbliża się powoli  napawając się Twoją bezsilnością.

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

Przez drzwi wchodzi samotność, przez okna wspomnienia, sentymenty i ból. A Ty siedzisz na podłodze i próbujesz utworzyć niewidzialną tarczę, która ochroni Cię przed niezapowiedzianymi gośćmi. Jednak jest za późno, atakują Cię, uderzają z taką siłą, że zaczynasz krzyczeć, tak głośno jak jeszcze nigdy. Poddajesz się, kładziesz na podłodze, wpatrujesz się w sufit, a łzy zastygają w otwartych oczach. Już nie możesz wydobyć z siebie głosu, jedyne co czujesz to przerażenie i ból. Koniec zbliża się powoli, napawając się Twoją bezsilnością.

prawdziwe piekło w sercu  prawdziwy Meksyk w bani  prawdziwy rozpierdol duszy.

malydebil dodano: 6 kwietnia 2012

prawdziwe piekło w sercu, prawdziwy Meksyk w bani, prawdziwy rozpierdol duszy.
Autor cytatu: skejter

Podobno trzeba się cieszyć z życia   z każdej chwili. Tylko to trochę trudne   gdy bliskie Ci osoby traktują Cię jak śmiecia.

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

Podobno trzeba się cieszyć z życia , z każdej chwili. Tylko to trochę trudne , gdy bliskie Ci osoby traktują Cię jak śmiecia.

Chciała dać sobie radę  poradzić se  naprawdę próbowała być silna. Całymi dniami walczyła by nie rozpłakać się przy wszystkich  po prostu się nie poddać  jednak kiedy wracała do domu nie miała sił na nic. Modliła się  prosiła  błagała o śmierć  by przestać oddychać. Zamykała zalane łzami oczy z nadzieją  że ich już nie otworzy. Jednak jej koszmar dalej trwał jakby nie miał końca. Po raz kolejny chwyciła żyletkę  miała nadzieję  że pomoże  robiła coraz głębsze rany jednak ani trochę nie czuła się lepiej. Wtedy do jej pokoju wszedł on  patrząc na jej zakrwawione ręce  wiedział  że to już koniec  że nie da rady jej pomóc  nie może patrzeć na to co robi  pomimo jego próśb  myślał że żyletka jest ważniejsza od niego  odszedł  opuścił ją jak wszyscy inni. A ona po stracie jego  najbliższej osoby  wiedziała  że nie da se rady. Przycisnęła mocniej żyletkę  po raz ostatni poczuła spływającą po policzku łzę  po ręce ciepłą krew  ostatni oddech  uderzenie serca  i nadzieja że to już koniec.

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

Chciała dać sobie radę, poradzić se, naprawdę próbowała być silna. Całymi dniami walczyła by nie rozpłakać się przy wszystkich, po prostu się nie poddać, jednak kiedy wracała do domu nie miała sił na nic. Modliła się, prosiła, błagała o śmierć, by przestać oddychać. Zamykała zalane łzami oczy z nadzieją, że ich już nie otworzy. Jednak jej koszmar dalej trwał jakby nie miał końca. Po raz kolejny chwyciła żyletkę, miała nadzieję, że pomoże, robiła coraz głębsze rany jednak ani trochę nie czuła się lepiej. Wtedy do jej pokoju wszedł on, patrząc na jej zakrwawione ręce, wiedział, że to już koniec, że nie da rady jej pomóc, nie może patrzeć na to co robi, pomimo jego próśb, myślał że żyletka jest ważniejsza od niego, odszedł, opuścił ją jak wszyscy inni. A ona po stracie jego, najbliższej osoby, wiedziała, że nie da se rady. Przycisnęła mocniej żyletkę, po raz ostatni poczuła spływającą po policzku łzę, po ręce ciepłą krew, ostatni oddech, uderzenie serca, i nadzieja że to już koniec.

Kolejny ranek  słońce wpada przed okno  rozświetlając pokój  a ja znowu budzę się z podkrążonymi oczami  zachrypniętym głosem  znowu witam tę pieprzoną rzeczywistość. A przecież miało się wszystko zmienić  miało być dobrze  a jest coraz gorzej. Nadzieja odeszła wraz z chowającym się księżycem i ostatnią kroplą krwi spadającą na podłogę  która w między czasie złączyła się ze słoną kroplą łzy.

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

Kolejny ranek, słońce wpada przed okno, rozświetlając pokój, a ja znowu budzę się z podkrążonymi oczami, zachrypniętym głosem, znowu witam tę pieprzoną rzeczywistość. A przecież miało się wszystko zmienić, miało być dobrze ,a jest coraz gorzej. Nadzieja odeszła wraz z chowającym się księżycem i ostatnią kroplą krwi spadającą na podłogę, która w między czasie złączyła się ze słoną kroplą łzy.

I to uczucie kiedy po prostu chcesz umrzeć  bo nie masz siły żyć  dusisz się tlenem  a serce miażdży Ci klatkę. Zasypiasz z tą cholerną nadzieją  że rano się nie obudzisz. Prosisz Boga o śmierć  ale on Cię nie słucha  dalej jesteś skazana na umieranie każdego dnia po kawałku. Zaczynasz istnień  bo żyć nie potrafisz. A Twoje własne ciało staje się Twoją trumną.

zakreconaanamaxa dodano: 6 kwietnia 2012

I to uczucie kiedy po prostu chcesz umrzeć, bo nie masz siły żyć, dusisz się tlenem, a serce miażdży Ci klatkę. Zasypiasz z tą cholerną nadzieją, że rano się nie obudzisz. Prosisz Boga o śmierć, ale on Cię nie słucha, dalej jesteś skazana na umieranie każdego dnia po kawałku. Zaczynasz istnień, bo żyć nie potrafisz. A Twoje własne ciało staje się Twoją trumną.

gdy przestaniesz znaczyć już cokolwiek dla mnie.

malydebil dodano: 5 kwietnia 2012

gdy przestaniesz znaczyć już cokolwiek dla mnie.

ostatni raz mnie pocałuj i uśmiechnij się  potem spierdalaj.   md.

malydebil dodano: 4 kwietnia 2012

ostatni raz mnie pocałuj i uśmiechnij się, potem spierdalaj. / md.

już ich nie spotykam razem ani osobno  zniknęli  przepadli jak kamień w wodę.   Sob.

malydebil dodano: 4 kwietnia 2012

już ich nie spotykam razem ani osobno, zniknęli, przepadli jak kamień w wodę. / Sob.

dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół  ale gdy była przy nim osiągała święty spokój.   Sobota.

malydebil dodano: 4 kwietnia 2012

dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół, ale gdy była przy nim osiągała święty spokój. / Sobota.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć