 |
I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.
|
|
 |
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
 |
z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...
|
|
 |
święta się skończyły, nie ma wymówek by żreć.
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy ktoś Cię podrywa? ..No ja też nie.
|
|
 |
kwiecień plecień, bo przeplata, jebnął zimę, zamiast lata..
|
|
 |
rozbierz mnie. słowo w słowo. a zobaczysz ile nosze milczenia
|
|
 |
by zobaczyć Twój uśmiech w druga stronę kręcę światem
|
|
 |
przeszlosc wraca by skrecic Ci kark
|
|
 |
Wlasnie zdalam sobie sprawe z tego, ze w sms-ie do niego zawarlam slowo 'nigdy', slowo o poteznej sile, jesli przyjrzec sie temu z bliska.
|
|
 |
To cudowne uczucie, gdy leżymy obok siebie i wiemy, ze prócz siebie samych nic więcej nam nie potrzeba. Nawet kiedy zrobię nam gorąca herbatę, bo za oknem straszliwy mroź i śnieg, ona ostygnie, ponieważ nie chce nam się wstawać. Potem krotko przed wyjściem pijesz ja, a mnie ciarki przechodzą. Wtedy opieram swa głowę o Twoje ramie i napawam się resztami chwil, które pozostały do Twojego wyjścia.
|
|
 |
Nie ma miłości, a może jej nie znam. Może boje się, że to będzie ta pieprzona klęska. Wiesz, że czasami najtwardszy głaz pęka
|
|
|
|