głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika memories_m_

Wiedziałam że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem lecz nie sądziłam że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam potrafie się śmiać lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam bo przecież dla niego juz nie istnieję..  pozorna

pozorna dodano: 2 października 2011

Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna

Stanęłam naprzeciwko Jego usmiechniętej twarzy po czym wolnym krokiem zbliżyłam się do Niego tak że dzieliło nas już tylko kilka centymetrów.Wpatrywałam się w Jego niebieskie tęczówki dłuższą chwilę gdy nagle opuszkami palców przejechał po moich wargach.Poczułam się jak ksieżniczka której włąsnie spełnia się najpiękniejszy sen.Objęłam rękoma Jego szyję wwąchując sie w zapach Jego ciała.Pocałowałam Go tak że po chwili oboje nie mogliśmy złapać tchu.Kochałam Go pragnęłam w dzień z nim rozmawiać a w nocy się kochać.Pragnęłam być przy nim.Czuć Jego obecność i zapach swieżo zaparzonej porannej kawy.Słuszeć w mieszkaniu tupot małych kroczków i słyszeć codziennie: Miłego dnia kochanie  z jego ust gdy już spóźniny biegiem wychodzi do pracy.Na tym moje marzenia o szczęśliwej księżniczce się skończyły.Książę znalazł sobie księżniczkę z innej bajki porzucając stara do kąta..Mi jedynie pozostawił ból i płacz po nocach..I strach ze kolejny książe zrobi to samo..    pozorna

pozorna dodano: 19 września 2011

Stanęłam naprzeciwko Jego usmiechniętej twarzy po czym wolnym krokiem zbliżyłam się do Niego tak,że dzieliło nas już tylko kilka centymetrów.Wpatrywałam się w Jego niebieskie tęczówki dłuższą chwilę,gdy nagle opuszkami palców przejechał po moich wargach.Poczułam się jak ksieżniczka,której włąsnie spełnia się najpiękniejszy sen.Objęłam rękoma Jego szyję wwąchując sie w zapach Jego ciała.Pocałowałam Go tak,że po chwili oboje nie mogliśmy złapać tchu.Kochałam Go,pragnęłam w dzień z nim rozmawiać,a w nocy się kochać.Pragnęłam być przy nim.Czuć Jego obecność i zapach swieżo zaparzonej porannej kawy.Słuszeć w mieszkaniu tupot małych kroczków i słyszeć codziennie:"Miłego dnia kochanie" z jego ust,gdy już spóźniny biegiem wychodzi do pracy.Na tym moje marzenia o szczęśliwej księżniczce się skończyły.Książę znalazł sobie księżniczkę z innej bajki porzucając stara do kąta..Mi jedynie pozostawił ból i płacz po nocach..I strach,ze kolejny książe zrobi to samo.. || pozorna

Przypadkowo nasze dłonie delikatnie się dostknęły..Odskoczyłam jak oparzona wyprowadzając sie zupełnie z równowagi..Próbowałąm coś powiedzieć lecz słowa ugrzęzły mi w gardle więc podniosłam wzrok by na Niego spojrzeć.Na Jego uśmiechnięta twarz i szczęśliwe oczy.Wiedziałąm ze się zakochał że być może i pokochał lecz ja nie potrafiłam mu dać tego co On chciał dać mnie.Dopiero przypadkowy dotyk sprawił że chciałam zamknąć oczy i zniknąć.Lubiłam Go traktowałam jak przyjaciela lecz On nie chciał tylko tego.Byłam szczera nie oszukiwałam go.Po prostu kochałam innego..Lecz On nie zrozumiał..Nie pisze  nie dzwoni..Kilka miesiecy temu straciłam mężczyznę którego kochałam lecz zrozumiałam to za późno..Wczoraj straciłam przyjaciela..czy także poczuję do niego coś jak będzie już za późno..?Czy pokocham jak już zniknie..?    pozorna

pozorna dodano: 18 września 2011

Przypadkowo nasze dłonie delikatnie się dostknęły..Odskoczyłam jak oparzona wyprowadzając sie zupełnie z równowagi..Próbowałąm coś powiedzieć,lecz słowa ugrzęzły mi w gardle,więc podniosłam wzrok by na Niego spojrzeć.Na Jego uśmiechnięta twarz i szczęśliwe oczy.Wiedziałąm,ze się zakochał,że być może i pokochał,lecz ja nie potrafiłam mu dać tego co On chciał dać mnie.Dopiero przypadkowy dotyk sprawił,że chciałam zamknąć oczy i zniknąć.Lubiłam Go traktowałam jak przyjaciela,lecz On nie chciał tylko tego.Byłam szczera,nie oszukiwałam go.Po prostu kochałam innego..Lecz On nie zrozumiał..Nie pisze, nie dzwoni..Kilka miesiecy temu straciłam mężczyznę,którego kochałam,lecz zrozumiałam to za późno..Wczoraj straciłam przyjaciela..czy także poczuję do niego coś jak będzie już za późno..?Czy pokocham jak już zniknie..? || pozorna

Dotykał mego policzka  odgarniał włosy z czoła  trzymał za rękę  dotykał obejmował  muskał ustami  a wszystko tylko po to aby teraz przechodzić obok mnie obojętnie ze spouszczoną głową i tylko wpatrując się we mnie z daleka myśląc że nie widzę.Poznaliśmy się zakochaliśmy się w sobie tylko po to aby teraz udawać że sie nie znamy że nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy  że nigdy nie dotykaliśmy.Po dwóch latach prócz por roku nic się nie zmienia..Codziennie widuję Cię na przerwach ze swoja dziewczyną  od czasu do czasu na mieście ale wciąż nie widzę szczęścia w Twoich oczach ani czułości gdy dotykasz innej.Nie wiem co ja czuję..Może to tylko sentyment ale przez Ciebie nie mogę pokochać innego mimo  że wiem że już tak dawno nikomu tak bardzo na mnie nie zależało..Może po prostu odzwyczaiłam sie od bycia kochaną..    pozorna

pozorna dodano: 15 września 2011

Dotykał mego policzka, odgarniał włosy z czoła, trzymał za rękę, dotykał,obejmował, muskał ustami, a wszystko tylko po to,aby teraz przechodzić obok mnie obojętnie ze spouszczoną głową i tylko wpatrując się we mnie z daleka myśląc,że nie widzę.Poznaliśmy się,zakochaliśmy się w sobie tylko po to,aby teraz udawać,że sie nie znamy,że nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy, że nigdy nie dotykaliśmy.Po dwóch latach prócz por roku nic się nie zmienia..Codziennie widuję Cię na przerwach ze swoja dziewczyną, od czasu do czasu na mieście,ale wciąż nie widzę szczęścia w Twoich oczach,ani czułości,gdy dotykasz innej.Nie wiem co ja czuję..Może to tylko sentyment,ale przez Ciebie nie mogę pokochać innego,mimo, że wiem,że już tak dawno nikomu tak bardzo na mnie nie zależało..Może po prostu odzwyczaiłam sie od bycia kochaną.. || pozorna

Zamknela swoje zielone oczy tylko po to by jak najdlużej zachować te chwile w pamięci.Uśmiechnęła się czując Jego zapach unoszący się w powietrzu.Czuła go tuż za sobą był tak blisko obejmując od tyłu jej kruche ciało.Delikatnie podniosła swe powieki i obróciła sie o 180 stopni.Nie mówił nic uśmiechnął się po czym wziął ją w ramiona i na jej ustach złożył najcudowniejszy pocałunek na świecie.Mimo grubych zimowych kurtek czuła bicie Jego serca.Objęła Go z całych sił modląc się by ta chwila trwała wiecznie.By zawsze był przy niej kochał ją i tęsknił  by budził ją i tulił ją kładąc się spać..    Tak bardzo się myliłąm  tak bardzo zawiodłam tyle łez straciłam i nocy nie przespałam tylko dlatego że odszedł..Tak..Tamten dzień na długo zostawię w pamięci.Widzę go za każdym razem gdy zamknę oczy gdy czytam czy oglądam film..szkoda tylko że tak późno zrozumiałam to co miałam i co mogłabym mieć nadal..    pozorna

pozorna dodano: 8 września 2011

Zamknela swoje zielone oczy tylko po to by jak najdlużej zachować te chwile w pamięci.Uśmiechnęła się czując Jego zapach unoszący się w powietrzu.Czuła go tuż za sobą,był tak blisko obejmując od tyłu jej kruche ciało.Delikatnie podniosła swe powieki i obróciła sie o 180 stopni.Nie mówił nic,uśmiechnął się,po czym wziął ją w ramiona i na jej ustach złożył najcudowniejszy pocałunek na świecie.Mimo grubych,zimowych kurtek czuła bicie Jego serca.Objęła Go z całych sił modląc się,by ta chwila trwała wiecznie.By zawsze był przy niej,kochał ją i tęsknił, by budził ją i tulił ją kładąc się spać..--->Tak bardzo się myliłąm, tak bardzo zawiodłam,tyle łez straciłam i nocy nie przespałam tylko dlatego,że odszedł..Tak..Tamten dzień na długo zostawię w pamięci.Widzę go za każdym razem,gdy zamknę oczy,gdy czytam,czy oglądam film..szkoda tylko,że tak późno zrozumiałam to co miałam i co mogłabym mieć nadal.. || pozorna

Boje się że kolejny raz popełnię ten sam błąd  żę kolejny raz pokocham jak już będzie za późno.Jak zrozumiem dopiero po stracie jak odejdzie zniknie  nie będzie już dla mnie..Historia lubi się powtarzać i ciągle wracać na ten sam tor.Strach wspomnienia innego nie daja za wygraną.Przeszłóść napawa mnie miłośćią do innego przyszłość wzbudza ogromny lęk by zaufać komuś nowemu.Zaprzątam teraźńiejszość tym co bylo i co dawno się skończyło.. Jak zapomnieć i zaufać ponownie komuś zupełnie innemu?Jak pokochać? Jak wymazać z pamięci najpiękniejsze chwilę swojego życia i zrobić miejsce na inne  nowe..? Jak tak po prosu zapomnieć.? Zasnąć i obudzić się ze świadomośćią  że to minęło że jestem wyleczona z Niego i   ze mogę zacząć wszystko od nowa  z nową kartą i z kimś komu na prawdę na mnie zależy..    pozorna

pozorna dodano: 7 września 2011

Boje się,że kolejny raz popełnię ten sam błąd, żę kolejny raz pokocham jak już będzie za późno.Jak zrozumiem dopiero po stracie,jak odejdzie,zniknie, nie będzie już dla mnie..Historia lubi się powtarzać i ciągle wracać na ten sam tor.Strach,wspomnienia innego nie daja za wygraną.Przeszłóść napawa mnie miłośćią do innego,przyszłość wzbudza ogromny lęk,by zaufać komuś nowemu.Zaprzątam teraźńiejszość tym co bylo i co dawno się skończyło.. Jak zapomnieć i zaufać ponownie komuś zupełnie innemu?Jak pokochać? Jak wymazać z pamięci najpiękniejsze chwilę swojego życia i zrobić miejsce na inne, nowe..? Jak tak po prosu zapomnieć.? Zasnąć i obudzić się ze świadomośćią, że to minęło,że jestem wyleczona z Niego i , ze mogę zacząć wszystko od nowa, z nową kartą i z kimś komu na prawdę na mnie zależy.. || pozorna

  ... Wkurza mnie  ale i tak go bardzo bardzo lubie !   przeczytałam fragment wpisu z pamietnika ze stycznia tego roku.To był najwspanialszy miesiac w moim życiu.Czytałam kolejne wpisy było coraz gorzej.Coraz więcej łez na moich policzkach i bólu gdzieś tam głęboko w sercu.Wróciło wszystko:nasze początki  wzloty aż w końcu upadki.Miłosć która we mnie przychodziła z dnia na dzień wtedy kiedy u niego malała.On kochał wtedy  gdy ja nie kochalam lecz ja pokochałam w chwili w której mu juz nie zależało..Dziś jest tak że sie nie widujemy nie spotykamy nie rozmawiamy..Wszystkie nasze chwile trzymam w tym grubym czerwonym zeszycie i w swych wspomnieniach..Gdybyś kiedykolwiek przeczytał go lub wpis na Moblo zrozumiałbyś że żałuję tęsknie i kocham..Że zrozumiałam jak już straciłam..Bo oboje wiemy że dziś jest juz za późno..       pozorna

pozorna dodano: 26 sierpnia 2011

"(...)Wkurza mnie, ale i tak go bardzo,bardzo lubie ! "-przeczytałam fragment wpisu z pamietnika ze stycznia tego roku.To był najwspanialszy miesiac w moim życiu.Czytałam kolejne wpisy,było coraz gorzej.Coraz więcej łez na moich policzkach i bólu gdzieś tam głęboko w sercu.Wróciło wszystko:nasze początki, wzloty aż w końcu upadki.Miłosć,która we mnie przychodziła z dnia na dzień wtedy,kiedy u niego malała.On kochał,wtedy ,gdy ja nie kochalam,lecz ja pokochałam w chwili,w której mu juz nie zależało..Dziś jest tak,że sie nie widujemy,nie spotykamy,nie rozmawiamy..Wszystkie nasze chwile trzymam w tym grubym,czerwonym zeszycie i w swych wspomnieniach..Gdybyś kiedykolwiek przeczytał go,lub wpis na Moblo zrozumiałbyś,że żałuję,tęsknie i kocham..Że zrozumiałam jak już straciłam..Bo oboje wiemy,że dziś jest juz za późno.. ;( || pozorna

Gdy odchodziłam łapał mnie z rękę głaszcząc czule po twarzy gdy płakałam ocierał mi łzy z policzka gdy mówiłam słuchał w skupieniu a gdy milczałam milczał wraz ze mną.Czułam Jego obecność czułam bliskość bezpieczeństwo i miłość..Miłość którą próbował mnie obdarzyć ale wtedy byłam zbyt ślepa by to dostrzec by móc zauważyć to co powoli wymyka mi sie z rąk.Nie kochalam nie myślałam o nim poważnie nie zależało mi i się nie starałam..Ale u niego było inaczej..Zupełnie inaczej.. Masz wyjebane! nie zależy Ci nie starasz sie nawet ! uslyszałam w końcu te słowa po czym odwrócił się i odszedł pozostawiając mnie samą z myślami..Dotarło do mnie to co się stało że włąsnie odszedł ktos kto nie powinien.Ktoś kogo zraniłam ktoś kto mnie kochał..Może kocha nadal może i myśli ale ja nie zrobilam z tym nic.Nie dałam nam szansy nie dałam nam możliwości bycia razem..Dziś jest za późno..Dziś znalazł sobie kogoś kto docenia jego i jego miłosć..Kto moze dać mu to czego ja nie potrafiłam..   pozorna

pozorna dodano: 25 sierpnia 2011

Gdy odchodziłam łapał mnie z rękę głaszcząc czule po twarzy,gdy płakałam ocierał mi łzy z policzka,gdy mówiłam słuchał w skupieniu,a gdy milczałam-milczał wraz ze mną.Czułam Jego obecność,czułam bliskość,bezpieczeństwo i miłość..Miłość,którą próbował mnie obdarzyć,ale wtedy byłam zbyt ślepa by to dostrzec,by móc zauważyć to co powoli wymyka mi sie z rąk.Nie kochalam,nie myślałam o nim poważnie,nie zależało mi i się nie starałam..Ale u niego było inaczej..Zupełnie inaczej..-Masz wyjebane! nie zależy Ci,nie starasz sie nawet !-uslyszałam w końcu te słowa,po czym odwrócił się i odszedł pozostawiając mnie samą z myślami..Dotarło do mnie to co się stało,że włąsnie odszedł ktos,kto nie powinien.Ktoś kogo zraniłam,ktoś kto mnie kochał..Może kocha nadal,może i myśli,ale ja nie zrobilam z tym nic.Nie dałam nam szansy,nie dałam nam możliwości bycia razem..Dziś jest za późno..Dziś znalazł sobie kogoś,kto docenia jego i jego miłosć..Kto moze dać mu to czego ja nie potrafiłam..|| pozorna

bardzo się ciesze  że Ci sie podobają:  :   teksty pozorna dodał komentarz: bardzo się ciesze, że Ci sie podobają:) :** do wpisu 24 sierpnia 2011
Poczułam jak nogi się pode mną uginają a dłonie wilgotnieją słowa nagle cichną mi w gardle nie mogąc wydobyć się na zewnątrz.A wszystko to za sprawą jednej osoby.Osoby która pojawiła sie znikąd kompletnie niespodziewanie.Widział mnie.Przyglądał się tak jakby zobaczył mnie po raz pierwszy w życiu.Starałam się niedostrzec w tym spojrzeniu niczego nadzwyczajnego.Spuściłam głowę i przeszłam obojętnie próbując dokończyc rozmowę z koleżanką.Nie wiedziałam co mówię plotąc coś zupelnie bezsensu.Dostrzegłam ławkę na której czym prędzej usiadłam zakrywając twarz w dłoniach.Poczułam łzy poczułam ból żal i smutek.Pokochałam  tak bardzo pokochałam człowieka który odszedł który kochał mnie wtedy gdy mi nie zależało wtedy gdy ja szalałam bawiłam się bez niego.Dzis to on nie kocha dziś to on sie bawi i szaleję beze mnie.A ja czekam wciaż tęsknie marząc o chwili w którj nasze dłonie się splotą a usta połączą sie w całosć..Płaczę choć wiem że łzy na nic się nie zdadzą nawet nie przyniosą ulgi..  pozorna

pozorna dodano: 22 sierpnia 2011

Poczułam jak nogi się pode mną uginają,a dłonie wilgotnieją,słowa nagle cichną mi w gardle nie mogąc wydobyć się na zewnątrz.A wszystko to za sprawą jednej osoby.Osoby,która pojawiła sie znikąd,kompletnie niespodziewanie.Widział mnie.Przyglądał się tak jakby zobaczył mnie po raz pierwszy w życiu.Starałam się niedostrzec w tym spojrzeniu niczego nadzwyczajnego.Spuściłam głowę i przeszłam obojętnie próbując dokończyc rozmowę z koleżanką.Nie wiedziałam co mówię plotąc coś zupelnie bezsensu.Dostrzegłam ławkę na której czym prędzej usiadłam zakrywając twarz w dłoniach.Poczułam łzy,poczułam ból,żal i smutek.Pokochałam, tak bardzo pokochałam człowieka,który odszedł,który kochał mnie wtedy,gdy mi nie zależało,wtedy gdy ja szalałam,bawiłam się bez niego.Dzis to on nie kocha,dziś to on sie bawi i szaleję beze mnie.A ja,czekam,wciaż tęsknie marząc o chwili,w którj nasze dłonie się splotą,a usta połączą sie w całosć..Płaczę,choć wiem,że łzy na nic się nie zdadzą,nawet nie przyniosą ulgi..||pozorna

mój teksty pozorna dodał komentarz: mój do wpisu 21 sierpnia 2011
no ej  podpisuj moje wpisy ! teksty pozorna dodał komentarz: no ej, podpisuj moje wpisy ! do wpisu 21 sierpnia 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć