 |
Stoję w ogniu, alkohol zabił ból i rozum,
gdybym mógł cofnąć czas nikt by mu już nie pomógł / Bonson
|
|
 |
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość. / Bonson
|
|
 |
z każdym oddechem jestem bliżej diabła / Bonson
|
|
 |
Hipokryzja, seks, słodkie kłamstwa,
narkotyki, kurwy i chyba to jest nasz świat./ Bonson
|
|
 |
Jestem już zbyt wysoko, by kurwa znowu być na dnie. / Małolat
|
|
 |
W tej desperacji płyniesz, więc nie obchodzi cię czas, każda flaszka temu sprzyja, ale wiesz, że nie pierwszy raz. / Małolat
|
|
 |
Znam takie, co lubią się rżnąć, wiedzą jak kusić. Mają wszystko czego dusza zapragnie, prócz duszy. / Małolat
|
|
 |
Teraz chyba już nic nie czuję skoro nie widzę w tym nic złego jak z innym się tu przytula. / Małolat
|
|
 |
nie pytam gdzie jest Bóg, pytam gdzie są ludzie / Grammatik
|
|
 |
żyjemy w czasach gdzie człowiek za nic ma człowieka,
dobrze wiem, wszystkiego nagle nie da się naprawić / Grammatik
|
|
 |
od lat ta ziemia krwawymi łzami płacze,
już po woli tracę nadzieję, że kiedy będzie inaczej / Grammatik
|
|
 |
niebo znów krzyczy, bo gdzie tu sprawiedliwość, ludzie wciąż odbierają wolność i zabijają miłość / Grammatik
|
|
|
|