|
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie
|
|
|
A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę..
|
|
|
Tymczasem przyszedł grudzień. Kocham grudniowe poranki, pierwsze przymrozki, żałosne drzewa bez liści. Każdy miesiąc cieszy mnie z innych przyczyn, ale tylko grudzień - wzrusza.
|
|
|
Za sobą samym nie przepadał, ale do innych żywił niechęć tak wielką, że siebie samego jakoś znosił.
|
|
|
Każdy z nas ma swoje dno. Pewnego dnia będziesz musiał powiedzieć, jakie jest twoje. Jeśli tego nie zrobisz, prędzej czy później znajdziesz się w barze z drinkiem w dłoni.
|
|
|
Najchętniej chciałoby się wszystko rzucić, położyć się w domu do łóżka i o niczym więcej nie słyszeć.
|
|
|
Zaczęłam mieć poczucie, że w głowie noszę bombę, że ona któregoś dnia pierdolnie i że to będzie masakryczne.
|
|
|
Ile było znajomości, które nie miały kończyć się nigdy?
|
|
|
Kiedy jakaś piosenka poruszy w Tobie wspomnienie, kiedy wirujące w promieniu światła pyłki odwrócą Twoją uwagę od świata, kiedy nocą słyszysz w oddali stukot kół przejeżdżającego pociągu i zastanawiasz się dokąd też on zmierza, wykraczasz poza człowieka, którym jesteś i miejsce w którym się znajdujesz.
|
|
|
Wspomnienia oszronionych ust.
|
|
|
jeśli myślałeś , że się nie dowiem to się pomyliłeś i to ostro. jesteś zerem .
|
|
|
jesteś zwykłym gnojkiem bez jakiegokolwiek honoru .rób tak dalej frajerze. daleko zajdziesz... narka. / ukradnijmnie
|
|
|
|