 |
Lans jest wtedy, gdy masz mój numer.
|
|
 |
Każdego dnia boję się, że przestajesz mnie kochać.
|
|
 |
A Ciebie koleżanko, to nie chcę znać nawet z widzenia.
|
|
 |
patrz, doczekałeś się dnia, w którym nie mam już uśmiechu na ustach.
|
|
 |
Gówno warci przyjaciele? znam to.
|
|
 |
Nie ma to jak pobudka zajebiście słodkim sms-em, od Niego
|
|
 |
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.
|
|
 |
Wiem, że jesteś jedyny w swoim rodzaju, bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć.
|
|
 |
Może i jestem wulgarna, ale powiedz, na co innego zasługujesz?
|
|
 |
Skoro taki z ciebie debil, że nie potrafisz zrozumieć słów "zależy mi" to ja ci współczuję.
|
|
 |
pisz do mnie czasem, bo umieram.
|
|
 |
- O kurwa, co to jest? Ładnie pachnie, ma niebieskie oczy w których tonę niczym w morzu, nosi niebieską bluzę i dresy stoprocent, bez jego "Dobranoc." nie potrafię zasnąć, jego uśmiech w najbardziej chujowy dzień poprawia mi humor, jak myślisz, co to jest?
- To właśnie jest miłość.
|
|
|
|