 |
Depresja - gdy potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć.
|
|
 |
Czerpała z życia pełnymi garściami, brała je w ramiona, przyciskała do piersi, lecz w tak chorobliwy i zachłanny sposób, że obejmowała śmierć.
|
|
 |
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
 |
Siedzę. Chodź na zegarku dochodzi 2:30 nie mam najmniejszej ochoty iść spać. Myślę o tym wszystkim. Kalkuluję wszystkie "za" i "przeciw". Obmyślam różne wyjścia z sytuacji. Mimo tego, że nie widzę żadnego rozsądnego to i tak wiem, że chcę dalej w to brnąć. Z własnej nie przymuszonej woli.
|
|
 |
za każdym pocałunkiem, mam nadzieje że będzie coś więcej. choć odrobina sentymetnu. tak na początek. tak zwykle zaczyna się 'miłość'. miałem nadzieje, ogromną nadzieje że w końcu powiesz to 'kocham', na które tak długo czekam. że w końcu będzie coś więcej niż tylko 'przyjaźń'. chciałbym wiedzieć,co tak na prawdę czujesz. co myślisz. co myślisz o tym wszystkim, o mnie, o sobie, o tych pocałunkach. o naszej przyjaźni. nie rozumiem jednak, dlaczego pozwalasz się całować, przytulać. skoro nie kochasz? skoro chcesz tylko przyjaźni? próbuję zrozumieć Ciebie, i twoje podejście. może chcesz trochę czasu? poczekam. proszę, tylko o jedno. nie rób mi nadziei, i potem nie odchodz. zostań już na zawsze. do końca. zastąp tę jebaną pustkę. błagam. [ podjaaraany ]
|
|
 |
Znowu zapominam jak się oddycha.. znowu uciekam gdzieś ponad to wszystko.. Tam mi lepiej. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
CHYBA KTOŚ MI MUSI PRZYJEBAĆ, ŻEBYM WRESZCIE SIĘ OCKNĘŁA. AMEN. -.-'
|
|
 |
Trochę tu pusto. Trochę tu zimno. Trochę tu cicho, za cicho. Z każdym oddechem czuję jak umieram. Jak dusza ulatuje do góry z różnych przyczyn. Ciało wyziębia się a płynące po policzkach krople zamieniają się w małe kryształki. Tęsknota, ból, rozczarowanie, brak zrozumienia.. Przestaję wierzyć. Przestaję żyć. teraz już tylko ISTNIEJĘ. [ fragment - ciamciaramciaalove.blogspot.com ]
|
|
 |
Przegrałam zanim zaczęłam grać w życie. [ B. Rosiek ♥ ]
|
|
 |
Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą? [ Byłam schizofreniczką ]
|
|
 |
Mam do niego pretensje, że z dnia na dzień zerwał kontakt wiedząc o tym jak cholernie mocno go kocham. Pobawił się mną i rzucił w kąt zapominając. Ciężko jest mi z tym, że straciłam jedyną osobę na której mi zależało, jedyną osobę która była mi tak bliska. Przecież mieliśmy plany wobec siebie, mieliśmy być szczęśliwi, nasza miłość miała przetrwać wszystko. Przez Niego każdego wieczoru wylewam litry łez krzycząc z bólu i waląc rękami o ścianę. Nie pamiętam kiedy przespałam całą noc nie tłumiąc płaczu w poduszkę. Niszczy mnie. Dokładnie tak samo jak chemioterapia niszczy raka. Wyżera mnie od środka jak jakaś żrąca substancja, ale wiesz co jest w tym najdziwniejsze? To, że gdyby teraz przyszedł i chciał wrócić przyjęłabym Go zapominając o wszystkim co mi zrobił. A wiesz czemu? Bo ja Go po prostu kocham. /truskawkowamamba15
|
|
|
|