 |
O! Święta naiwność, O! Czasy obyczaje,
Pewnych ludzi, chodź miało tak nie być, dziś nie poznajesz.
|
|
 |
Zostajesz z bliskimi, tu gdzie miłość i radość,
By później nie żałować swych błędów na starość.
|
|
 |
Łap w postaci szczęście trudniej je zyskać,
|
|
 |
Zanim zrobisz zły ruch, zastanów się co ważne.
Każdy ma swą szansę, Ty weź jej nie zmarnuj,
|
|
 |
gotowi na wszystko,
By wyjść na sprzeciw, rozjebać widowisko
|
|
 |
Będzie dobrze bracie tylko uwierz mocno w siebie,
Pamiętaj zawsze, Ty za mnie, Ja za Ciebie.
|
|
 |
Okropne nawyki , pod prąd całe życie Jeszcze krok i na szczycie, A mówiłam zobaczycie..
|
|
 |
`i dać jej pewność, spokojne dni i ciepło. na przyszłe dni być światłem gdy jest ciemno. `
|
|
 |
za odwagę trzeba płacić, strach jest za darmo. [psb]
|
|
 |
"Powiedz czy to ładnie tak , Kiedy w kącie płacze ktoś , Kogo niby kochać masz? "
|
|
 |
żałuję... jesteś dzieckiem już 8nastoletnim... nie byłes ideałem... nawet bliskim ideału... potrafiłeś ranić... zraniłeś pod koniec jak nikt.... wykorzystałeś mnie...a mimo tego żałuję, że nie wróciłam do Ciebie wtedy...
|
|
 |
TROCHĘ JESZCZE BOLI. NIE WIEM CO BARDZIEJ. TWOJA OBOJĘTNOŚĆ CZY MIŁOŚĆ DO CIEBIE.............
|
|
|
|