 |
Każdy ma takie chwile, gorsze myśli, taki stan.
Ma rodzinę, ziomków, bliskich, a czuje jakby był sam
Wiesz, ja też tak mam czasem to do mnie przychodzi,
Staram się myśleć o czymś dobrym i to zawodzi.
|
|
 |
Czasem mam ochotę tu zacząć wszystko od nowa
Zamiast wymieniać spojrzenia zacząć wymieniać słowa
Choć jedyny wyraz tu to wyraz zwątpienia na twarzach
To czuję tęsknotę, gdy znów sobie ciebie wyobrażam.
|
|
 |
Zapomnij upadki, wzloty zakoduj w pamięci
Wiem znowu na krawędzi życie zaciska szczęki.
|
|
 |
Bo żyć godnie to nie znaczy nie upadać
Każdy robi błędy, ważne jak będziesz wstawać
Ja nadal czuję dumę, wiesz dlaczego?
Doszedłem tutaj sam, nie dałeś mi niczego.
|
|
 |
Nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować
Nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia
I wiesz w dzień nawet w to wierze, wtedy lepiej jest
Skoro innych umiem nabrać to dlaczego siebie nie?
|
|
 |
ale nie mogę dłużej słuchać ich.. dziś jestem sam, sam siedzę tu, myślę o tych, którzy tak źle życzą mi znów
|
|
 |
wiesz, niektórym zależy, by mówić o tym, co sami przeżyli, ale do tego trzeba coś przeżyć i nie mówię o śmierci chomika, czy rozstaniu z dupą, bardziej o podaniu ręki w innym świecie kilku trupom. nie chodzi mi o żadne narkotyki, czy alkoholowe nawyki, lecz o emocje, którym nie potrzebny jest przypis. ja nie wywyższam się, bo żeby być tam, gdzie dotarłem przede wszystkim będzie potrzebny ci dystans, wiesz, sam na tym skorzystasz też, bo to czysta rzecz, wtedy wyjdzie ci coś więcej niż wyciskacz łez
|
|
 |
|
uwierz, ze gdybym mogla cofnac czas to nigdy, przenigdy nie poznalabym Cie. nigdy nie uwierzylabym w jakiekolwiek Twoje slowo i nigdy nie dopuscilabym do tego bys stal sie dla mnie kims waznym. nie pozwolilabym Ci wejsc do mojego zycia i nie dalabym Ci pozwolenia bys zostal w nim chociaz na minute. ale pozwolilam, niestety. i oddalam Ci moje serce, ktore teraz na szczescie do mnie wrocilo z nienawiscia a nie miloscia do Ciebie. dzis jestes dla mnie nikim, jestes jedynie cieniem z przeszlosci, nic nie znaczacym elementem starej ukladanki, ktora zostala zakonczona i stracila jakiekolwiek znaczenie. / podobnodziwka
|
|
 |
|
nie mów już nic, niech czas stanie w miejscu. bo puste słowa teraz chyba są bez sensu
|
|
 |
zawsze kiedy się komuś spodobała, rozpuszczała włosy, żeby go nie zawieźć.
|
|
 |
nie obracaj się proszę, nie chce zepsuć sobie wyobrażenia Ciebie. dlatego patrzę na Ciebie tylko kątem oka, żeby nie móc Cię zdradzić.
|
|
 |
|
zrozumiałem ,że zatraca się przypadek, że wpadasz na mnie wszędzie, dokądkolwiek jadę
|
|
|
|