 |
|
Zrozumiałam wtedy, dlaczego nie płaczesz, chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
|
|
 |
|
biegnę do Ciebie
i tak błogo się rozpadam.
|
|
 |
|
Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
|
Podobno wszyscy gdzieś tam mają swojego anioła stróża,który zawsze wiernie służy nam do podejmowania najtrudniejszych decyzji w naszym życiu i wspieraniu nas we wszystkim co robimy,nawet jeśli niekoniecznie jest to zgodne z regułami,jakie narzuca na nas życie. Każdy aniołek ma swoje imię,i gdzieś tam wysoko obserwuje każdy nasz najmniejszy krok w obawie o naszą klęskę nigdy nas nie opuszcza. Podtrzymuje nas na duchu i jest przy nas. Tylko cholera.. Dlaczego często czuję się tak samotna? Czemu nie mogę poczuć ulgi i złagodzenia wszystkiego co we mnie siedzi? Czemu chodź na chwilę nie powiesz mi,którą drogą mam iść,Mój Aniele?/shoocky
|
|
 |
|
To złudzenie, gdy patrząc na mnie wydaje Ci się, że wszystko w porządku./nieracjonalnie
|
|
 |
|
Ostatnie cztery dni były okropne, piąty dość lżejszy, tak jakby nastąpił jakiś przełom, coś we mnie pękło, coś przeminęło, straciło na wartości, nie wiem, nie znam odpowiedzi, ale nadal mam pełno Jego w głowie, i czasami, jak kiedyś wariuję, próbuję się stąd urwać, zniknąć, pojechać do Niego, jednak podczas tej całej akcji z tymi odłamami miłości, które we mnie pozostały pojawia się rozsądek, który krzyczy, obraża mnie i cholera, znów czuję się winna i znów namawia mnie do milczenia, czekania, powtarza - jeżeli Mu zależy to znajdzie odpowiedni moment, nie płacz. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Słowa mogły kłamać, ale zajrzała w jego oczy i wiedziała, że ją kocha..
|
|
 |
|
Każdy z nas zaczynał jako ktoś inny. Był kimś innym. / ifall
|
|
 |
|
Ta dzikość serc to jedyne co nas bawi.
Jak tak wygląda miłość, to jak wygląda nienawiść?
|
|
 |
|
Dlatego wielu z nich patrzy się na mnie krzywo,
Gdy zamiast romantycznej kolacji proponuje piwo .
|
|
 |
|
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca. Bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca.
|
|
 |
|
Bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija
|
|
|
|