 |
"I choć możecie nazwać mnie marzycielem albo głupcem, czy jeszcze kimś innym, wierzę, że wszystko może się zdarzyć".
|
|
 |
Jest mi bez Ciebie tak bardzo bez sensu.
|
|
 |
Nadeszło lato, umarłam, a wraz ze mną moja ambicja.
|
|
 |
Nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów.
|
|
 |
Moje drzwi są dla Ciebie zawsze otwarte, możesz wejść bez pukania.
|
|
 |
Liczę na Ciebie, że zostaniesz ze mną, kiedy nie jest tu jak w niebie, kiedy robi się ciemno.
|
|
 |
Możemy się kłócić i wyzywać, ale nigdy z siebie nie zrezygnujemy, ciągle czegoś się uczymy o sobie i bez opamiętania ciągnie nas do siebie, nigdy się nie poddajemy, zawsze o siebie walczymy, nie musimy udowadniać sobie uczucia bo widać to w oczach, w zachowaniu, dotyku w słowach, w jaki sposób się do siebie odnosimy, jak zachowujemy się gdy jesteśmy sami i jak uśmiechamy się w różnych chwilach. Nikt nie wie jak naprawdę się kochamy, mogą się tylko tego domyślać.
|
|
 |
“Płaczę. Idę ulicą i płaczę. Łzy mi wchodzą do ust. A taki byłem wesoły nie tak dawno, tak sobie szedłem w podskokach wesoło. A teraz płaczę. Cały brzuch mi się trzęsie od płaczu.”
|
|
 |
Jej niezwykłość tkwiła w jej obecności, gdy na mnie patrzyła, a jej zmysłowe usta czule do mnie szeptały; czułem czystą magię, miałem wrażenie jakby nasze dusze się dotykały.
|
|
 |
On zobaczył we mnie to wszystko, co chowałam przed światem przez te wszystkie lata. Całą moją delikatność i kruchość. Bo wiesz, gdy tak bardzo dotyka Cię brutalność życia, chowasz w sobie to co najpiękniejsze tak, aby nikt nie mógł tego schwytać swoimi zachłannymi dłońmi. Zamykasz całe piękno na siedem zamków, wyrzucając klucze. On szukał długo i znalazł je wszystkie, otwierając każdą z moich zapomnianych części. Zobaczyłam siebie na nowo.
|
|
 |
Nie wiem, czego chcę i uparcie do tego dążę.
|
|
 |
Tak była zajęta poszukiwaniem sensu, że nie potrafiła odczuwać szczęścia.
|
|
|
|