 |
czasem jest trudno no i nie zapominajmy, że ja to ja, a to tylko pogarsza sytuację
|
|
 |
kilka słów o frustracji...
;)*
|
|
 |
Dziękuję, że zawsze byłyście, że jesteście i będziecie.Z największą na świecie wiernością i miłością.Kim bym była gdyby nie wy? Przyjaciele to najcenniejszy dar jaki istnieje. I kochająca rodzina.Nie zamieniłabym na nic w świecie.
Oklepane, ale BOZE KIEDY JEST TAK STRASZNIE ZLE I ROZPACZ TO BOZE JEDEN USMIECH I WSZYSTKO ROZPLYWA.
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM MAX
|
|
 |
Już nie mam siły udawać, nie potrafię, nie daję rady, nie jestem w stanie, nic nie jest w porządku, moje życie to jeden wielki stek nieporozumień, bezsensowna nicość, koniec, dół, depresja. Obojętność, kurwa, brak słów, brak możliwości wyrażenia czegokolwiek, stracony czas, stracona miłość, stracony sens, stracone życie, kurwa, nie wyjdę z tego, nie wyjdę i chuj, na pewno nie sama, nikt nie jest w stanie mi pomóc, zabijcie mnie błagam, zniszczcie mnie zanim zrobię to sama.
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
Bardziej niż swojego ciała nienawidzę swojej psychiki. Jest tak zniszczona, że sama się jej boję.
|
|
 |
tak bardzo się co do Niego pomyliłam
|
|
 |
Owszem, mam ciężki charakter. Tłumię w sobie wszystko, co leży mi na sercu i czasami nie potrafię wygadać się nawet najlepszej przyjaciółce. Często pyskuje i wybucham agresją, nie potrafię się powstrzymać i przestać. Zbyt często się kłócę, ranię tych, na których mi naprawdę zależy i ciągle mówię coś, czego nie powinnam.
|
|
 |
Tęsknię tak strasznie mocno. Tak bardzo mi Ciebie brakuje. Zatracam się w sobie jak wtedy. Nie mam pojęcia, do czego dążę. Boję się tak bardzo mocno. Tak bardzo mocno jesteś mi potrzebny. Egzystecjonalizm w chuj. No bo gdzie jest... :((
|
|
|
|