 |
'' W górę wódka , dzisiaj balujemy tak jakby nie miało być jutra... '' | Słoń. |
|
|
 |
Nie widziałam już żadnego sensu w dalszym chodzeniu bez celu ulicą. Nie chciałam dalej patrzeć a te miejsca, wyobrażać sobie te chwile, widzieć nasze cienie i jego twarz. Po prostu nie mogłam dłużej żyć w jakiejś chorej sytuacji. Postanowiłam, że dziś będę w tym miejscu po raz ostatni. Usiadłam jeszcze na tej ławce i zapaliłam papierosa. Płomień z zapalniczki malował mi przed oczami jego promienną twarz, a dym nikotynowy unoszący się w powietrzu dawał mi dziwne poczucie jego obecności. Płakałam. Tak, i nie zamierzam ukrywać tych łez, ale płakałam po raz ostatni. Wiem to na pewno, bo z wypalającym papierosem znikała mi z przed oczu jego twarz. A ze spadającym na ziemię popiołem wszystkie chwile spędzone razem. Wstałam i rękawem ocierając łzy przydeptałam peta, a jego postać przestała już nawet tlić się w mojej podświadomości. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
A teraz najlepszym sposobem na to że gówno cię ktoś obchodzi, jest po prostu usunięcie go ze znajomych na naszej klasie. | imagine.me.and.you |
|
|
 |
I nawet nie wyobrażasz sobie co się dzieje kiedy Cię widzę, albo słyszę Twój głos, albo chociażby widzę gdziekolwiek Twoje imię. Tego się po prostu nie da opisać. No weź ogarnij, potrafiłbyś wyrazić w słowach co się wewnątrz Ciebie dzieje jak widzisz kogoś kto jest dla Ciebie wszystkim?.. tsaa .. głupie pytanie . |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Znów miał na sobie tą szarą bluzę,którą tak uwielbiałam nosić w chłodniejsze dni.Znów tak samo siedział na schodach z fajką w ręce i gadał przez telefon.Te same gesty,te same słowa.Wiedziałam,że zaraz wstanie,depnie na peta i wyjdzie przed blok,pocierając z zimna ręce.Kiedy zrobił to wszystko,dokładnie jak czułam,przyszła do Niego,stanęła obok i objęła Go w pół.Tego to już nie przewidziałam,męczyła mnie jedynie myśl że uzależniłam się od faceta,którego znam na wylot,a On już nigdy nie będzie mój. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
"Jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość..." | Pezet. |
|
|
 |
Nazywasz mnie dziwką ? A to dziwne , bo wiesz mała , przed chwilą mówiłaś , że jesteś jedyna i nikt nigdy tobą nie będzie. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
I myślisz kurwa , że jak ustawisz sobie smutną minkę w opisie to rzucę wszystko, o wszystkim zapomnę, wymarzę z pamięci wszystko co mi zrobiłeś i do Ciebie wrócę? To się kurwa mylisz. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Było naprawdę zimno. Pusta już puszka po piwie nadal tkwiła w moich dłoniach. Zmarznięte i czerwone z zimna palce mimowolnie wgniatały się w puszkę. Patrząc w dal uświadomiłam sobie, że naprawdę Go straciłam. Że naprawdę Go przy mnie nie ma i choćby nie wiem jak się starał i choćby robił wszystko, by mnie odzyskać, będę nieugięta. Nie dam kolejny raz rozpierdolić sobie życia, nie dam mu kolejnej szansy wpisania się do mojej pamięci, kiedy już Go wyrzuciłam razem z wszystkimi rzeczami, które mi go przypominały. Patrzyłam na ruchliwą siedząc na krawężniku i za wszelką cenę nie dopuszczając łez do wypłynięcia na policzki. Ale to imię, to Jego cholerne imię sprawiło, że pod wpływem nagłych emocji rzuciłam puszkę pod nadjeżdżający samochód, który zgniótł ją do zera.Wtedy wstałam i z uśmiechem na ustach odeszłam,wiedząc,że stałam się silniejszą. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
- ile razy próbowałaś o Nim zapomnieć ? - policz puste butelki pod łóżkiem . |imagine.me.and.you|
|
|
|
|