głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika meg_

Widziałam tylko migające przed moimi oczami białe światła które niesamowicie jarzyły w oczy.Szybko uciekały i pojawiały się następne.Leżałam niewyobrażalny ucisk w klatce piersiowej i czułam jak moje powietrze ma coraz słabszy dostęp do płuc.Widziałam nad sobą znajomą twarz.Po chwili zrozumiałam gdzie jestem.Przez szpitalny korytarz obok lekarzy i pielęgniarek biegła moja mama ściskając mnie za rękę i błagając żebym wytrzymała.Minęliśmy tatę.Siedział na krześle trzymając się za głowę.Przeraźliwy krzyk mojej mamy tata przy wielekiej szybie i słowa lekarza że nie mogą wejść.Znów nie mogłam poradzić sobie z własnym życiem i znów przedawkowałam to świństwo.Znów ból rozdzierał serce moim rodzicom patrząc jak dalej za nim tęsknię.Wtedy przypomniałam sobie jak On ode mnie odchodził i wiedziałam już co czują moi rodzice.Powiedziałam sobie że nie zrobię im tego.Nie zostawię ich.Dzięki mojej nieprzezwycężonej wierze w siebie przeżyłam i przyrzekłam że będę żyła dla nich. imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 6 luty 2011

Widziałam tylko migające przed moimi oczami białe światła,które niesamowicie jarzyły w oczy.Szybko uciekały i pojawiały się następne.Leżałam,niewyobrażalny ucisk w klatce piersiowej i czułam jak moje powietrze ma coraz słabszy dostęp do płuc.Widziałam nad sobą znajomą twarz.Po chwili zrozumiałam gdzie jestem.Przez szpitalny korytarz obok lekarzy i pielęgniarek biegła moja mama ściskając mnie za rękę i błagając żebym wytrzymała.Minęliśmy tatę.Siedział na krześle trzymając się za głowę.Przeraźliwy krzyk mojej mamy,tata przy wielekiej szybie i słowa lekarza,że nie mogą wejść.Znów nie mogłam poradzić sobie z własnym życiem i znów przedawkowałam to świństwo.Znów ból rozdzierał serce moim rodzicom,patrząc jak dalej za nim tęsknię.Wtedy przypomniałam sobie jak On ode mnie odchodził i wiedziałam już co czują moi rodzice.Powiedziałam sobie,że nie zrobię im tego.Nie zostawię ich.Dzięki mojej nieprzezwycężonej wierze w siebie przeżyłam,i przyrzekłam,że będę żyła dla nich.|imagine.me.and.you|

cz. 2 mnie  a uśmiech nie schodził mu z ust. Mój umysł poczęły nawiedzać wszelkie myśli i wyrzuty sumienia  że wcześniej o tym nie pomyślałam  że wczoraj do Niego nie zadzwoniłam.. Wiedziałam  że odchodzi  ale nie mogłam się z tym pogodzić  tak po prostu. Byłam cała mokra  On ocierał moje policzki z kropli deszczu i łez. Prosił bym nie płakała. Nie mogłam nic powiedzieć poza: 'kocham Cię i nigdy nie przestanę.' Z tymi słowami uśmiechnął się bardziej  a ja po raz ostatni mogłam dostrzec ten błysk w Jego oczach  które właśnie się zamknęły. Upadł na środku chodnika  krzycząc głośne 'też Cię kocham.' Uklękłam. Czułam jakby ktoś właśnie wyrwał mi serce. Otworzyłam kartkę na której pisało: 'Przepraszam za wszystko kochanie.' Nadgryzałam do krwi dolną wargę  nie czułam już bicia Jego serca  moje jakby umarło razem z nim  położyłam głowę na Jego klatce piersiowej z nadzieją  że jeszcze zabije. imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 6 luty 2011

cz. 2 mnie, a uśmiech nie schodził mu z ust. Mój umysł poczęły nawiedzać wszelkie myśli i wyrzuty sumienia, że wcześniej o tym nie pomyślałam, że wczoraj do Niego nie zadzwoniłam.. Wiedziałam, że odchodzi, ale nie mogłam się z tym pogodzić, tak po prostu. Byłam cała mokra, On ocierał moje policzki z kropli deszczu i łez. Prosił bym nie płakała. Nie mogłam nic powiedzieć poza: 'kocham Cię i nigdy nie przestanę.' Z tymi słowami uśmiechnął się bardziej, a ja po raz ostatni mogłam dostrzec ten błysk w Jego oczach, które właśnie się zamknęły. Upadł na środku chodnika, krzycząc głośne 'też Cię kocham.' Uklękłam. Czułam jakby ktoś właśnie wyrwał mi serce. Otworzyłam kartkę na której pisało: 'Przepraszam za wszystko,kochanie.' Nadgryzałam do krwi dolną wargę, nie czułam już bicia Jego serca, moje jakby umarło razem z nim, położyłam głowę na Jego klatce piersiowej z nadzieją, że jeszcze zabije.|imagine.me.and.you|

cz. 1 Padał straszny deszcz. Wyszłam z domu zadziwiona całą sytuacją związaną z Jego telefonem do mnie  dopalając papierosa  który po chwili wylądował na mokrym asfalcie  gdy naprzeciwko zobaczyłam Jego postać  moknącą i trzęsącą się z zimna w strugach deszczu. Trzymał w dłoni dużą i całą zmoczoną kartkę w kształcie czerwonego serca. Podbiegłam do Niego i ze zdziwieniem patrząc w Jego duże  miodowe oczy zapytałam co tu robi  i co trzyma w ręce. Dziwnie się zachowywał  był jakby nieobecny. Tak myślałam  że już coś brał i dlatego tu przyszedł. Wręczył mi ową kartkę z dziwnym uśmiechem na twarzy i lekko musną mnie w usta. Zapytałam co to wszystko znaczy  a On odpowiedział tylko  że to kartka walentynkowa  bo tego dnia może już nie dożyć. Łzy wypełniły moje oczy  nie mówiłam już nic. Stałam wpatrzona w Jego zaćpane oczy  które powoli się zamykały. Moje serce rozrywał ogromny ból  wszystkie paznokcie wbijałam w rękę prosząc cichym głosem 'nie odchodź nie zostawiaj mnie.' Patrzył na mnie

imagine.me.and.you dodano: 6 luty 2011

cz. 1 Padał straszny deszcz. Wyszłam z domu zadziwiona całą sytuacją związaną z Jego telefonem do mnie, dopalając papierosa, który po chwili wylądował na mokrym asfalcie, gdy naprzeciwko zobaczyłam Jego postać, moknącą i trzęsącą się z zimna w strugach deszczu. Trzymał w dłoni dużą i całą zmoczoną kartkę w kształcie czerwonego serca. Podbiegłam do Niego i ze zdziwieniem patrząc w Jego duże, miodowe oczy zapytałam co tu robi, i co trzyma w ręce. Dziwnie się zachowywał, był jakby nieobecny. Tak myślałam, że już coś brał i dlatego tu przyszedł. Wręczył mi ową kartkę z dziwnym uśmiechem na twarzy i lekko musną mnie w usta. Zapytałam co to wszystko znaczy, a On odpowiedział tylko, że to kartka walentynkowa, bo tego dnia może już nie dożyć. Łzy wypełniły moje oczy, nie mówiłam już nic. Stałam wpatrzona w Jego zaćpane oczy, które powoli się zamykały. Moje serce rozrywał ogromny ból, wszystkie paznokcie wbijałam w rękę prosząc cichym głosem 'nie odchodź nie zostawiaj mnie.' Patrzył na mnie

 przepraszam. powiedział spuszczając wzrok i spoglądając na małe kaczki pływające po jeziorku nad którym siedzieliśmy. Wielkie molo  blask księżyca odbijający się od lustra wody i my. Było tak wspaniale  u Jego boku czułam się naprawdę szczęśliwa  nic więcej nie było mi potrzeba. Spojrzałam na Niego pytającym wzrokiem  który mówił sam za siebie 'o co ci chodzi'  za co mnie przepraszasz? Zapytałam  gładząc opuszkami palców Jego nieskazitelny policzek.  no jak to za co  za wszystko. oparł  trzymając mnie za rękę.  za to  jaki jestem  że przeklinam w twoim towarzystwie  że palę i nieraz za dużo piję  że pluję na asfalt  że biorę udział w największych ustawkach  że zawsze ciągne cię na te mecze i że zawsze musisz wysłuchiwać  kiedy zabiorę cię na mistrzostwa  że napewno Cie zanudzam i.. cii..przestań  wcale tak nie jest. przerwałam mu.  Nawet nie wiesz jak kocham FC Barcelonę. powiedziałam  całując Go w Jego naburmuszone policzki.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 5 luty 2011

-przepraszam. powiedział spuszczając wzrok i spoglądając na małe kaczki pływające po jeziorku nad którym siedzieliśmy. Wielkie molo, blask księżyca odbijający się od lustra wody i my. Było tak wspaniale, u Jego boku czułam się naprawdę szczęśliwa, nic więcej nie było mi potrzeba. Spojrzałam na Niego pytającym wzrokiem, który mówił sam za siebie 'o co ci chodzi' -za co mnie przepraszasz? Zapytałam, gładząc opuszkami palców Jego nieskazitelny policzek. -no jak to za co, za wszystko. oparł, trzymając mnie za rękę. -za to, jaki jestem, że przeklinam w twoim towarzystwie, że palę i nieraz za dużo piję, że pluję na asfalt, że biorę udział w największych ustawkach, że zawsze ciągne cię na te mecze i że zawsze musisz wysłuchiwać, kiedy zabiorę cię na mistrzostwa, że napewno Cie zanudzam i..-cii..przestań, wcale tak nie jest. przerwałam mu. -Nawet nie wiesz jak kocham FC Barcelonę. powiedziałam, całując Go w Jego naburmuszone policzki. |imagine.me.and.you|

Siedziałam na szkolnym korytarzu z przyjaciółką. Była to ostatnia lekcja  kiedy nagle dostałam smsa. Kiedy zobaczyłam Jego imię serce zaczęło mi przeraźliwie drżeć  a moje oczy po same brzegi wypełniły się łzami kiedy zobaczyłam Go stojącego na końcu korytarza  ze spuszczoną głową i telefonem w dłoni. Szybko wybiegłam. Nie mogłam dłużej na Niego patrzeć  nie wytrzymałabym tego. Stojąc na schodach przed szkołą  czerwonymi z zimna dłońmi nacisnęłam klawisz i wiadomość zaczęła się otwierać. Zagryzłam dolną wargę kiedy przeczytałam: '' I tak nie dam ci spokoju  bo Cie kocham.'' Sama już nie wiem co mam robić i jak uporządkować sobie życie. Miałam być silna  mówiłam że już Go nie kocham. Ale moje wielka akcja  'miej na niego wyjebane' przestała mieć znaczenie  razem z widokiem Jego miodowych oczu  stapiających moje powieki.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 4 luty 2011

Siedziałam na szkolnym korytarzu z przyjaciółką. Była to ostatnia lekcja, kiedy nagle dostałam smsa. Kiedy zobaczyłam Jego imię serce zaczęło mi przeraźliwie drżeć, a moje oczy po same brzegi wypełniły się łzami kiedy zobaczyłam Go stojącego na końcu korytarza, ze spuszczoną głową i telefonem w dłoni. Szybko wybiegłam. Nie mogłam dłużej na Niego patrzeć, nie wytrzymałabym tego. Stojąc na schodach przed szkołą, czerwonymi z zimna dłońmi nacisnęłam klawisz i wiadomość zaczęła się otwierać. Zagryzłam dolną wargę kiedy przeczytałam: '' I tak nie dam ci spokoju, bo Cie kocham.'' Sama już nie wiem co mam robić i jak uporządkować sobie życie. Miałam być silna, mówiłam że już Go nie kocham. Ale moje wielka akcja; 'miej na niego wyjebane' przestała mieć znaczenie, razem z widokiem Jego miodowych oczu, stapiających moje powieki. |imagine.me.and.you|

Teraz pełnią szczęścia byłoby dla mnie jak największe wtulenie się w te Jego cudowne ramiona  które nawet w największy mróz dawały mi pełnię ciepła. Poczuć Jego ciepły oddech na moim policzku i to by być blisko Niego. Chociaż tak wiele przykrości mi wyrządził  raniąc i rozdzierając moje serce na tysiąc kawałków  ja je nadal sklejam i kocham Go przeogromnie każdą jego cząstką.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 4 luty 2011

Teraz pełnią szczęścia byłoby dla mnie jak największe wtulenie się w te Jego cudowne ramiona, które nawet w największy mróz dawały mi pełnię ciepła. Poczuć Jego ciepły oddech na moim policzku i to by być blisko Niego. Chociaż tak wiele przykrości mi wyrządził, raniąc i rozdzierając moje serce na tysiąc kawałków, ja je nadal sklejam i kocham Go przeogromnie każdą jego cząstką. |imagine.me.and.you|

Szłam ulicą z papierosem w ręce patrząc jak zimny wiatr unosi nad asfaltem lekkie płatki śniegu. Cały czas nie mogąc uwierzyć w to że widzę Jego imię na ekranie mojego telefonu. Przez długi czas moje oczy błądziły po horyzoncie  najwyraźniej szukając odpowiedzi. Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz? Kiedy staram się zapomnieć  kiedy mniej płaczę po nocach  kiedy staram się cokolwiek zjeść On zawsze musi napisać. To Jego zajebiste wyczucie czasu i moje serce bijące jak oszalałe na widok otwierającej się koperty na ekranie i moje łzy mimowolnie spływające po policzkach kiedy widzę treść: ''ja nadal Cie kocham.'' Nienawidzę Go za to  ale kocham jeszcze bardziej.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 1 luty 2011

Szłam ulicą z papierosem w ręce patrząc jak zimny wiatr unosi nad asfaltem lekkie płatki śniegu. Cały czas nie mogąc uwierzyć w to że widzę Jego imię na ekranie mojego telefonu. Przez długi czas moje oczy błądziły po horyzoncie, najwyraźniej szukając odpowiedzi. Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz? Kiedy staram się zapomnieć, kiedy mniej płaczę po nocach, kiedy staram się cokolwiek zjeść On zawsze musi napisać. To Jego zajebiste wyczucie czasu i moje serce bijące jak oszalałe na widok otwierającej się koperty na ekranie i moje łzy mimowolnie spływające po policzkach kiedy widzę treść: ''ja nadal Cie kocham.'' Nienawidzę Go za to, ale kocham jeszcze bardziej. |imagine.me.and.you|

'' Miłości nie ma między nami  przeszła nawet złość... ''

imagine.me.and.you dodano: 1 luty 2011

'' Miłości nie ma między nami, przeszła nawet złość... ''

'' Gdy mają problemy przeżywają to różnie. on pije wódkę  ona płacze w poduszkę. ''

imagine.me.and.you dodano: 31 stycznia 2011

'' Gdy mają problemy przeżywają to różnie. on pije wódkę, ona płacze w poduszkę. ''

Podziwiam moich rodziców  podziwiam wszystkich  którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę  która za wszelką cenę starała się mi pomóc  której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę  która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie  słysząc że wypłakuję się w poduszkę  przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki  ucieczki  bójki  moją naukę  którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Podziwiam moich rodziców, podziwiam wszystkich, którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę, która za wszelką cenę starała się mi pomóc, której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę, która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie, słysząc że wypłakuję się w poduszkę, przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki, ucieczki, bójki, moją naukę, którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła. |imagine.me.and.you|

Wszystko co przeżyłam  wszystko co czułam i widziałam  tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt  przesycony moim życiem  pisanym żelowym długopisem  zeszyt  który trzymam pod łóżkiem  który pozwala mi zasnąć.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Wszystko co przeżyłam, wszystko co czułam i widziałam, tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt, przesycony moim życiem, pisanym żelowym długopisem, zeszyt, który trzymam pod łóżkiem, który pozwala mi zasnąć. |imagine.me.and.you|

Kiedy już naprawdę nie wiem co robić  kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści  'Błagam powiedz  że życie jest do dupy  że się nudzisz i masz ochote zapalić.'  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Kiedy już naprawdę nie wiem co robić, kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści; 'Błagam powiedz, że życie jest do dupy, że się nudzisz i masz ochote zapalić.' |imagine.me.and.you|

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć