 |
i nie chcę więcej znać Cię, do końca życia bać się, nie jesteś idealna, całe serce mi blaknie
|
|
 |
bywało różnie, choć zawsze najważniejszy był Twój uśmiech
|
|
 |
mogę, choć wiem, że na tą chwilę nie chcę nic, jednej dałem cale serce
|
|
 |
dzisiaj wyciągam te wnioski i myślę, jakby to było, mogłem zostawić Cię wcześniej, lepiej by się żyło
|
|
 |
znów mam pętle na szyi, jestem totalnie oddany jej
|
|
 |
pokuta prowadzi do zbawienia, może, ręce wznoszę do gwiazd dla chwil jak dziś chwil, których już nie ma
|
|
 |
lepiej wstań, nie myśl znów o niej
|
|
 |
sam całkiem sam, może świat skończył się
|
|
 |
już nie mam sił, chociaż rzuciłem fajki i nie będę pił
|
|
 |
straciłem chęć do życia nie chce mi się nic
|
|
 |
nie pamiętam już, który raz uciekłaś mi, znów zaszyłaś się, nie wiem po co gdzie i z kim
|
|
 |
niewierności twej, zawsze bałem się jak nikt
|
|
|
|