 |
"Pierwszą zasadą mej filozofii Juliettoo - kontynuowała Delbene, która przywiązała się do mnie szczególnie od momentu odejścia Eufrozyny - jest wzgarda wobec opinii publicznej. Nie wyobrażasz sobie, moja droga, do jakiego stopnia kpię sobie ze wszystkiego, co mogą o mnie mówić. Jak mianowicie przyczyniać by się miała do mojego szczęścia opinia jakiegoś prostaka? Reagujemy na nią tylko za pośrednictwem naszej wrażliwości. Jeśli jednak mądrość i refleksja pozwolą nam osłabić tę wrażliwość w takim stopniu, byśmy nie odczuwali już skutków cudzych ocen, nawet w sprawach, które dotyczą nas najbardziej, okaże się czymś zupełnie niemożliwym, ażeby dobra czy zła sława wpływała jakkolwiek na nasze szczęście. Sami powinniśmy o nim decydować. Zależy ono tylko od naszego sumienia, a może też bardziej jeszcze od naszych poglądów, na których jedynie powinny się gruntować najbardziej oczywiste reakcje naszego sumienia."
|
|
 |
poza tym chciałbym już zobaczyć twoją mordę. ktoś, kto nie boi się ośmieszenia napisałby: tęsknię.
|
|
 |
dziewczyny mówiły, że jestem fajny i że się fajnie rozmawia, i że fajnie wyglądam i że wszystko fajnie i fajnie, no błagam
|
|
 |
a ona była ładna i miała ciemne włosy i śniła mi się w nocy, nosz kurwa jego mać
|
|
 |
weź dupę na spacer, weź ją do kina popatrz jej w oczy jak gosling, one to lubią, a z wiekiem polubią od tyłu, za włosy i w kuchni
|
|
 |
mam nałogi, kurwa syf, znów jak ściera zdycham
|
|
 |
miało być dobrze między nami, zanim znowu zniknę na tydzień. wierzyłaś mocniej ode mnie, że tym razem nie pęknę ponownie, i że tych cierpień nie będzie, i że nie zatęsknię za ciągiem
|
|
 |
chociaż chciałbym na spokojnie z Tobą żyć, nie zapraszam Cię do swego świata
|
|
 |
zostaniesz ze mną nawet jeśli wejdę w ogień i po raz kolejny Ci obiecam, że z tym koniec?
|
|
 |
czy może jestem zbyt cenny dla Ciebie?
|
|
 |
gdzie to gówno, co schowałem wczoraj w szafce i czy było to naprawdę, czy zwyczajnie tylko śniłem?
|
|
 |
jesteś ze mną, albo przeciw mnie, mała, jak ci leci dzień? wypierdalaj jeśli jestem trzeci men
|
|
|
|