 |
mała, jesteś pewna, że chcesz być ze mną? nie wyglądasz mi na tępą, bynajmniej z zewnątrz
|
|
 |
nie lubię jak się lubisz z jakimś waflem, no wtedy to wypierdalaj, a ja znikam stąd jak jumper
|
|
 |
za szybko wczuwam się w ludzi, to prawda - te korki z egoizmu nic nie pomogły
|
|
 |
kiedyś nie byłem taki nerwowy, jak teraz. mam to w środku. coś się we mnie bez przerwy trzęsie.
|
|
 |
ja właśnie płakałem. nie po wierzchu. czułem coś takiego, jakby z drugiej strony moich oczu łzy do wewnątrz mnie spływały. doświadczył pan może takiego płaczu?
|
|
 |
chcesz włożyć mi lufę do ust i pociągnąć za spust, ale nie masz już kul
|
|
 |
proszę nie mów o mnie, to sprawia ból, te głosy ranią mnie jak gwoździe, a najbardziej Twój
|
|
 |
nie ćpam kurwa, za to że wieszczę, nah nah, beka jebać boombap
|
|
 |
może ona pamięta mnie jeszcze, może tu wejdzie, otworzy okna, uśmiechem cofnie tą chorą incepcję, obudzę się wreszcie i zniknie koszmar
|
|
 |
tej szmaty już nie ma, nie wiem gdzie łazi i z kim się pieprzy, nie wiem czy kręci ją seks na plaży, czy już Brazzersi
|
|
 |
na gałęziach drzew zakwitną puste pętle, to spokojnie będę szedł aleją dalej
|
|
 |
w lufie mieć ostatni ślepy pocisk i mając zamknięte oczy strzelać między oczy im
|
|
|
|