|
wielką pustke w zamian za każdy jego uśmiech..
|
|
|
nigdy tak nie bolało..nigdy nie było aż takiej bezradności..dzien za dniem wyglada tak samo, mysle o tobie czesciej niz przez ostatni rok, codziennie placze i kazdy juz jest do tego przyzwyczajony nawet nie pytaja dlaczego..oddałabym wszystko za ciebie,za to zeby ktos by w stanie napisac i dotrzec do ciebie ..przekresliles ta wiele wspolnych rzeczy, więc jak żyć bez miłości to nie ma życia, nie ma Cię, a ja nie istnieję bez Ciebie..
|
|
|
I chcialabym kochać bardzo..zresztą czy w wieku 18 lat moge wiedzieć co to prawdziwa miłość? Coraz częściej wydaje mi sie,że nie..nic na tym świecie nie jest pewnego w wieku 18 lat..coś umiera coś sie rodzi i wiem że wystarczyło by słowo i miałabym to coo kiedyś było dla mnie 'ponad' wszystko, ale to było kiedyś..i dobrze,że jest jeszcze ktoś kto też nie wierzy w miłość i nazywa to wszystko zauroczeniem ..i wiem,że na wszystko w życiu przyjdzie pora..
|
|
|
zwiazek radziecki nie przetrwał a myslisz,że twoj przetrwa? hihih
|
|
|
Boli kiedy widze,że poprostu nie moge jej pomóc.. ona chce to przejsc sama,wcale sie jej nie dziwie też wolałąm rozstawać sie w samotności .. w sumie to kazdy z nas sie z nim rozstaje na swój sposób..tylko troche się boje bo jesteśmy tak skrajnie różne i to dlatego że ja próbuje uczyc sie na jej błedach. Łez kiedyś zabraknie sama mi tak kiedys powiedziałaś..ja poprosrtu nie wiem z ktorej strony sie za to wszystko zabrać.
|
|
|
Wiesz moge Ci cos opowiedziec. Moge Ci powiedzieć jak to jest witać z jedna osoba nowy rok przez wiele lat, jak to jest siedziec o 3:30 na BP nie wiedząc co sie dalej stanie w -30 stopniach i krotkich spodenkach, moge Ci opowiedziec jak to jest wracac w nocy do domu na nogach z wizja śmierci a pozniej sie z tego smiać, moge Ci opowiedziec jak to jest być otaczana kołem chłopaków na dyskotece i nic sobie z tego nie robic, jak to jest jechac 11 km na rowerze, jak to jest byc na festynie na górze i zostawić tam plecak, jak to jest kapac sie w nocy w jeziorze zaplątujac sie o wędki, jak to jest wołać do kogos 'buda' , jak to jest jechac gdzies pierwszy raz pociagiem, pic tymbarka rano i jak to jest skakać na trampoliniee w nocy, jak to jest spiewać Grubsona i krzyczec na Stachurskim, jezdzic na karuzelach i tanczyc na festynach, wracac przez oranke i zdobywać brązowa medale na meczach, jak to jest rozdać 10 tys ulotek i nie zapamietać kroków dancehallu, duzo moge Ci opowiedzieć.
|
|
|
Jest powód, dla którego popieram miłość, może się wydać dziwny: prawdziwa religia zaczyna się tam, gdzie znika miłość i odkrywasz, że jesteś tak samotny, jakim byłeś zawsze i zawsze będziesz. Możesz oszukiwać swoją samotność przyjaźnią, miłością, pieniędzmi, władzą. Gdy ciągle masz nadzieję, że miłość jest wieczna – nie dojrzałeś jeszcze do religii. Tylko porażka miłości może pokazać ci, że “inni to piekło”. Tylko porażka miłości może skierować cię do wewnątrz. Przez fiasko miłości rozumiem punkt, gdzie pragniesz połączyć się z kimś innym i nagle odkrywasz uniwersalne prawo: ciała mogą się połączyć, istnienia – nie.
|
|
|
Pamietam pierwszy melanż i to co sie wtedy działo , takich rzeczy sie nie zapomina to przenika do pamięci, pierwsza impreze w klubie a pozniej to stało sie naprawde fajną monotonią , można było poczuć świeżość i młodość bedąc dwa razy w tygodniu w jednym klubie , słowa dj docierające do nas przez cała sale . Zmieniałyśmy sie z dzieci w dziewczny a z dziewczyn w kobiety , zawsze tak nas nie nawidziły do tej pory czasem pojawi mi sie w glowie pytanie dlaczego? . Pierwszy papieros i pierwsze skutki pomieszania wódki z piwem, pierwsze łzy i pierwsze kocham cie. Pierwsze powroty do domów nad ranem , pierwsze medale zdobywane razem i pierwsze publicze wystepy , pierwsza adrenalina w sercu, i pierwsze słowa które nie tak miały brzmieć. I bransoletki mocy z jarmarku miały wszystkiego pilnować..
|
|
|
Kocham Cię bardzo mocno chociaż cieżko było mi sie do tego przekonać, wszyscy mówili że do siebie nie pasujemy a jednak już prawie 365 dni mamy za sobą obydwoje wiemy że nie zawsze było tak jak sie nam marzyło ale te krzyki i wypowiedziane w nerwach słowa czegoś nas nauczyły skoro dalej tworzymy jedność. Wiesz to wspaniałe zasypiać już prawie rok z twoim obrazem przed oczami, i wiem że czesto narzekam że mam cie mało ale może dzięki temu tak mocno siebie doceniamy. I dużo by tu pisać..
|
|
|
Nasze spojrzenie jakbyś tarł krzemień o krzemień
Jeszcze bezpiecznie, naiwnie sączyłem browar
Zakochałem się, w sekundę po tym zadzwonił jej chłopak
Chuj, że widziałem ten smutek w jej oczach
Wyszła chwilę po tym, mój smutek skoczył w pełny pokal
|
|
|
I nigdy nic nie będzie pasowało do siebie idealnie,jesteśmy z kilku innych układanek. Dla taty koszulka zawsze bedzie za luźna , dla mamy zawsze cos mi sie stanie , a dla mnie ty zawsze bedziesz spał za długo i nigdy tego nie zrozumiem.Na nogach zarysowane blizny po żyletce ktore nie znikna. Na brodzie blizna ktora wspominam z uśmiechem na twarzy.Czasem w głowie lubie wspominać przypominać sobie fragmenty wakacji z okresu 15 czy 16 lat. I czasem myśle że może mu już na zawsze.. A potem brakuje mi wolności a poźniej znów chce stabilizacji i tak sama nie wiem czego chce..
|
|
|
I masz prawo do wszystkiego , jesteś mlody i nie masz na dzien dzisiejszy zadnych zobowiazań,masz prawo isc na impreze szalenie tanczac , masz prawo wymiotowac wlany do organizmu alkohol o 2 w nocy gdziekolwiek ci sie podoba, mozesz powiedziec komuś co myslisz o nim szczerze jakie ma wady i co ci sie poprostu nie podoba bo masz prawo oceniać , dlaczego niby bys nie miała , mozesz sie rozstac i wracac 4234 razy bo ci sie odwidzi i mozesz to robic od tak poprostu nie musisz sie nikomu tlumaczyć..możesz skakać na trampolinie , jezdzic na rowerze , zjezdzac na zjezdzali..Możesz wszzystko na co pozwala Ci wyobraznia.
|
|
|
|