 |
|
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra.
Ja wiem że czas i miejsce to bzdura.
Kiedykolwiek w czasie i przestrzeni ze mną.
Jeśli chcesz, a co powinnaś wiesz na pewno.
|
|
 |
|
To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.
Ale zobacz, po drugie nie chcę chwili wykorzystać.
Słowa to ja, nie chcę sprzedawać pomysłów.
Nie karmię Twoich potrzeb, stoję nagi pośród tych słów.
|
|
 |
|
Zwykła noc, spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.
I mówię szczerze, nie wiem co miałbym wybrać.
|
|
 |
|
Chcesz, sprawdź mnie, mały test na zaufanie.
Chodź ze mną na chwilę, Ty to moje postrzeganie.
Chcesz, zasłoń mi oczy, ja będę szedł jak ślepiec.
A co powinnaś to Ty już wiesz to najlepiej.
|
|
 |
|
Kieliszki puste- serce zbyt pełne.
Myśli utopione w wódce- bagno bezdenne.
|
|
 |
|
nigdy nie chciałam podziwu, zawsze chciałam wiedzieć co czujesz.
|
|
 |
|
sprawdź to sama, zakochać się w nim łatwo..
|
|
 |
|
bez oczu widzieć wszechświat,
bez uszu słyszeć, bez rąk dotknąć.
|
|
 |
|
-i co teraz zrobisz ?
-nic poprostu zapomne .
-uda ci sie ?
-watpie ,ale sprobuje ...
|
|
 |
|
Od zawsze słucham Twojej naiwności.
|
|
 |
|
Moje życie, wady, twoje pretensje.
Moje wybory, winy, moje konsekwencje.
Człowiek by z tej chwili wyssać esencję,
wiele zrobi.
|
|
 |
|
Szukam znaczenia, wiesz?
Świat już śpi, a ja nie kłamię sam przed sobą że odnajdzie się dziś.
Być w pełni, sen to nie odpowiedź, wyjść gorzej.
Do pustej szklanki przy barze spowiedź.
|
|
|
|