 |
Unikanie Ciebie jest jeszcze trudniejsze.
|
|
 |
- Wynoś się
- Przepraszam, nie chciałem, nie myślałem co robię.
- Nie pieprz tylko zabieraj swoje wszystkie rzeczy, rozumiesz WSZYSTKIE jeżeli coś pozostawisz przyjdę i Cię zabije.
Chłopak spakował się, Ona wróciła do mieszkania popatrzyła na biurko.
- WRACAJ !
Krzyknęła przez okno, chłopak szybko wbiegł na górę licząc na coś.
- Widziałem że jesteś mądrą dziewczynką.
- Pozostawiłeś swoją wyżutą gumę ją też zabierz ze sobą.
|
|
 |
Wciąż pamiętam każdą Twoją rysę twarzy, każda Twoją bliznę.
|
|
 |
niezaprzeczalnie pragnę całym ciałem i całym umysłem zrobić cokolwiek w kierunku zapomnienia o życiu, o teraźniejszości, o wizytach przy tablicy, o zmęczeniu każdą minutą napiętej twarzy, o zabijaniu się śmiechem, dokonywaniu cichych samobójstw w domu, nie przy kominku.
|
|
 |
nie piszę do Ciebie mailem. to za łatwe, nacisnąć i skasować.
przypadkowo zmazać albo włożyć między inne pliki.
wysyłam ręcznie napisany list. z każdym drgnieniem liter, sejsmiczny zapach moich uczuć.
wyjmiesz z koperty kartkę poplamioną wzruszeniem i nieudolnością (tusz zostawia ślady).
papier będzie cicho szeleścił jak rozkładane prześcieradło. łamał się w zagięciach i prostował
wygładzony twoją cierpliwą i mocną ręką. biały, połyskujący w odcieniu skóry, gdy kochamy się po ciemku.
możesz czytać go miłosnym brailem , zamykając oczy i przesuwając palcem po dotykanych przeze mnie
zagięciach.
|
|
 |
Najbardziej odczuwasz samotność, kiedy zaczynasz się nudzić. Próbując zabić czas szukasz pomocy u innych. Wtedy okazuję się, że oni nie mają czasu dla samotnych. Nagle zauważasz, że wszyscy są zajęci, tylko nie Ty.
|
|
 |
234356664689632 rzeczy do zrobienia , a zero ochoty . ale jakoś sobie poradzę , zawsze sobie radzę . a że wychodzi z tego chuj , to inna sprawa
|
|
 |
A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to sie opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
nie będę się skarżyć, bo nikt skarg nie słucha,
ale mamo, czemu on ode mnie odszedł?
|
|
 |
Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż,
Przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu,
Życie się będzie toczyć i tak pomału,
Wytrzesz z łez oczy, mnie nie żałuj..
|
|
 |
-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz...
|
|
 |
-Może tak byś ją przeprosiła?!
-A kto tu kogo powinien przepraszać?
-Może i pocałowała twojego chłopaka, ale to nie powód żeby ją bić.!
-Wiesz co... Poproś swojego kumpla żeby strzelił Cię w twarz. I jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała.
A potem wróć do mnie i powiedz co Cię bardziej zabolało...
|
|
|
|