 |
trochę lepiej śpię, już samotnie.
jeśli chcesz, z chęcią zetrę Ci z twarzy ten Twój uśmiech.
czuję, że los się odwraca i nie będzie doświadczał już mojej miłości.
mamy cholernie dobry powód by odłożyć na bok Twoje kłopoty..
|
|
 |
Ona i On.
Nie byli już razem.
Nie trzymał jej dłoni,
Nie był to spacer, który zachwyca.
Szli razem, a jednak osobno.
Dwa ciała jednym sercem przestały bić.
Jednak noc była jedna i gwiazdy te same.
I nawet nie wiedzieli, że oboje w tym samym czasie
wpatrują się w tą samą gwiazdę.
Ich gwiazdę
|
|
 |
Nie rozpieszczaj mnie za bardzo bo ucieknę szybko ,
chcę czuć Cię blisko , ale chcę też oddychać .
Nie pytaj co robię , daj mi trochę wolności ,
bo każdy z nas dąży do samodzielności .
Nie traktuj jak zabawkę ale traktuj jak kobietę ,
bo choć mam panczlajny delikatność też mam przecież .
Chcesz mieć plastik ,to kup lalkę Barbie ,
bo nie jestem materiałem , który będzie zawsze fajny .
|
|
 |
a może właśnie tak miało być.? może miała się w nim zakochać
bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może
należeć do niej.? przecież ona była tylko zwykłą, małą dziewczynką,
która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach,w tym jego uśmiechu,
w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie.a on był tylko zwykłym
małym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem,
pragnieniem i ukochanym człowiekiem. i nigdy już nie był w stanie tego pojąć.
|
|
 |
wiesz, czasem chciałabym nie bać się mówić
głośno o swoich uczuciach. o tym,że kogoś
kocham, lubię czy nawet o tym,że jest dla
mnie kimś ważnym, i że bez niego moje życie
nie miałoby sensu. chyba właśnie mówienie
prosto i szczerze o swoich uczuciach jest w
życiu najtrudniejsze. łatwiej powiedzieć, że
się kogoś nienawidzi, niż, że lubi się kogoś... za bardzo.
|
|
 |
To był zły plan
W złych rękach
Ze złymi wizjami dla złego człowieka
Złe kłamstwa w złych klimatach
Złe pytania i złe odpowiedzi
|
|
 |
nie przynosił mi małego bukieciku słoneczników,
nie chciał mnie kupić za dwa wielbłądy,
nie bałam się, bo nie jeździł szybko motocyklem..
a mimo to, obżeram się teraz lodami z popcornem !
|
|
 |
Chciałeś wyjmować mi latami liście z włosów?
Poprawiać czerwoną kokardę nad grzywką,
z której kiedyś wyślizgiwały się jasne kosmyki?
Wszystko czego pragnąłeś, to osuszać oddechem łzy, nadające policzkom kanciasty kształt....
|
|
 |
-Co pani tu robi o tej porze ?!
-Nie widzi pan?-odpowiedziała podnosząc głowę. -Płaczę
-Ma pani upoważnienie?!
-Nie.Płaczę bez upoważnienia.
|
|
 |
na pewno czułeś kiedyś wielki strach
że oto mija twój najlepszy czas
bezradność zniosła cię na drugi plan
czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
słowa zlewają się w fałszywy ton
gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd
okłamali mnie z nadzieją że
uwierzyłem i przestanę chcieć
muszę leczyć się na ból i strach
gdzie jest człowiek który z siebie sam pokaże mi jak?
|
|
 |
Możemy zagrać w klasy na chodniku przed blokiem, gdy kamyk i stopy uderzają o beton. nie pamiętam już zdartych kolan i obtartych łokci tak dobrze. spadnijmy z pierwszego piętra w wyuzdaną wiosnę.
|
|
 |
Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty."
|
|
|
|