 |
Zabij... Ale nigdy więcej nie mów, że już mnie nie kochasz...
|
|
 |
Przeszedłeś obok, a nogi się pode mną ugięły. Rzuciłeś mi ukradkowe spojrzenie, a w kącikach moich oczu, pojawiły się łzy. Posłałeś mi delikatny uśmiech, a ja mimowolnie odwzajemniłam ten gest... Oto, jak wielki masz na mnie wpływ.
|
|
 |
Nie zabijaj tego uczucia... Nie uśmiercaj siły, jaka w nas drzemie. W dzisiejszych czasach zwycięża obojętność- więc my przełammy tę klątwę!... Miłością...
|
|
 |
Miłość jest wtedy, gdy dajesz drugiej osobie wszystko, ale niczego w zamian nie oczekujesz. Dlaczego? Bo sam oddech, spojrzenie i uśmiech ukochanej osoby, są dla ciebie najważniejsze. Nic więcej nie ma znaczenia. Żadne prezenty, markowe ciuchy i kasa, za którą uczuć nie kupisz. A teraz zapamiętaj sobie to raz na zawsze...
|
|
 |
Ze słuchawkami w uszach wracałam środkiem ulicy do domu.Było późno,a na ulicy panowała zupełna pustka.Niekiedy przeszedł jakiś przechodzeń z psem,czy zataczający się gówniarze,którzy mają po 14,15 lat,a uważają się za Bogów.Ze słuchawek wydobywała się głośna muzyka,która próbowałam zagłuszyć myśli.Nie dałam rady,myśli ciągle krążyły nie mogąc dać mi spokoju.W pewnym momencie przystanęłam rozglądając się wokół.Stałam w miejscu,z którym wiąże szczególne wspomnienia..Pamiętam kiedyś przyjaciółka powiedziala mi,że nie lubi pewnego mostu,bo codziennie szła nim własnie z nim,z wielką miłoscią.Ale on odszedł.Pomyślałam,ze w takim razie ja nie powinnam lubić swojej kuchni,swojego pokoju,swojego łóżka i całego miasta.Wystarczy,że polubiłam Jego,aż za bardzo.2 dni temu doszło nowe miejsce.. Podgłosniłam i zmieniłam muzykę na żywszą.Prócz niej nie słyszałam nic,zamiast tego czułam łzy spływajace mi po policzku..Szłam coraz szybciej,by tylko znaleźć się w swoim ciepłym,łososiowym pokoju..
|
|
 |
Nie da się kochać i myśleć jednocześnie. Dlatego zamknij się i tak po prostu mnie przytul. Zapomnij o tym co było i będzie. Przeszłość nie ma znaczenia, a przyszłość bez nas- nie istnieje.
|
|
 |
i nadszedł wreszcie ten dzień, gdy spoglądając w malinowe niebo, uśmiałam się do siebie, wyszeptując: "wreszcie jestem szczęśliwa".
|
|
 |
kocham tą pozytywną energię wywołaną MAJEM :*
|
|
|
|