 |
jestem tylko istotą ludzką, skonaną chorobami, wykończoną rzeczywistością i światem, którego nie potrafię zmienić.
|
|
 |
I tak ciężko jest mi się przyznać do wszystkich popełnionych błędów, choć cały czas przestrzegali mnie przed nimi przyjaciele... Nawet teraz, kiedy o tym myślę- mam ochotę zapaść się pod ziemię, bo to zawsze JA musiałam mieć rację.
|
|
 |
Chcę przestać interesować się tym co teraz robisz, gdzie idziesz, z kim piszesz i o kim myślisz...
|
|
 |
Był kimś, kto powodował gęsią skórkę na moim ciele, kimś przy którym potrafiłam uśmiechać się szczerze, tak po prostu.. Był kimś kto prowokował moje ciało do miłości i usta do pocałunków.. Dzięki niemu wstawałam wcześnie rano i chodziłam późno spać..Dawał mi energię, dawał mi to o czym zdążyłam już zapomnieć..Był ciepły i opiekuńczy, potrafił mnie rozśmieszyć, ale i porządnie wkurzyć...Lecz z czasem coś się zmieniło..Coś pękło..Coś co było moją winą..Popełniłam znów ten sam błąd.. Błąd, który zadecydował o wszystkim.. o Jego odejściu i mojej samotności.. Pozostawił mnie sąmą ze wspomnieniami i łzami co noc..Wcześnie chodzę spać i późno wstaję.. Noc jest dluższa od dnia..A wszystkio dlatego,żeby szybko zasnąć i przenieść się do świata snów, gdzie istnieje nadzieja znów zobaczyć Go mojego..
|
|
 |
Moja wizja śmierci? To nienaturalnie wysoka postać, o powyginanych kończynach, odrażająco wychudzonym ciele i niemal przezroczystej skórze... To MÓJ koszmar, przez który budzę się każdej nocy. MOJE piętno. MOJA obsesja warzenia...
|
|
 |
Chodzę w rurkach i obcisłych koszulkach, noszę sportowe buty, bo wysokie obcasy to nie mój styl. Uwielbiam mieć ręce obwieszone błyskotkami, ale bez przesady. Słucham rocka i punk popu. Warzę 45 kilo przy wzroście 163 co MOIM zdaniem, jest stanowczo za dużo i gdzieś mam to, co sobie o mnie pomyślałeś. Wiesz co jest na zewnątrz, a przecież liczy się to, co człowiek ma w środku.
|
|
 |
Nagle wszyscy nienawidzą Cię za to, że nie umiałeś odwzajemnić czyichś uczuć. / niemaszmnie - trafiłaś w sedno!
|
|
 |
Nigdy nie chowaj talentu do szuflady! Pozostawienie go samemu sobie, jest najgorszą zbrodnią, jaką możesz popełnić. Rozwijaj się i pozwól podziwiać swe dzieło innym.
|
|
 |
Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg nie lubi Cię, nigdy Cię nie chciał, i prawdopodobnie Cię nienawidzi / Tyler Durden w Fight Club
|
|
 |
im bardziej bolały ich słowa, tym głośniej się śmiałam udając, że nic nie czuję.
|
|
 |
Godną zapamiętania, jest tylko ta pora dnia, kiedy na Twej twarzy pojawia się najszczerszy i najpiękniejszy uśmiech, a serce przepełnione jest radością.
|
|
|
|