 |
My Słowianki wiemy jak użyć mowy ciała wiemy jak poruszać tym co mama w genach dała.
|
|
 |
Nie jestem tym samym kolesiem,w którym się zakochałaś.Dziś jestem o wiele bogatszy w doświadczenia,już nie żyję chwilą,wszystko dokładnie planuję zważając na konsekwencje.Nie piję,nie palę,boję się jutra,dlatego robię wszystko,żeby każdy kolejny dzień był rozsądniejszy od poprzedniego.Nie bawię się ludzkimi uczuciami,już wiem jak to jest być tym na dole.Pokochasz mnie nowego?Demony,które wdarły się do mego wnętrza,spustoszyły wszystko,dlatego muszę to budować na nowo.Nie zabrały tylko tej miłości,która wciąż jest tak silna,mimo,że odeszłaś właśnie wtedy,kiedy najbardziej potrzebowałem Twojego wsparcia.Rozumiem,bałaś się,ale nie tak bardzo jak ja,mimo to rozumiem.Rozumiem wszystko,a dziś tylko Cię proszę.Wróć i dzielmy razem szczęście,które dał Nam Bóg jako kolejną szansę na lepsze życie.
|
|
 |
Czy mogę karać Boga za to,że odwrócił się ode mnie w momencie,w którym dotknąłem dna bez możliwości odbicia się?A może to nie jego wina?Może to ja sam zawiodłem górę,a przede wszystkim Ją?A czy Ona miała prawo wtedy odejść?Wtedy,gdy nie widziałem sensu w słońcu,w sercu?Kiedy duszę rozszarpywało stado demonów chcących przejąć kontrolę nad moim życiem?Powracam.Nowy ja,bez skażonej duszy.Wszelkie egzorcyzmy okazały się skuteczne,nie zadziałał tylko jeden,ten,który miał mi Ciebie zwrócić w zamian za bezgraniczną miłość.
|
|
 |
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
 |
Pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?
|
|
 |
Nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc, uciekając w świat braw, lub wciągając dym w płuco. Ja jestem świadom swoich wad, lecz czy też spójrz w lustro.
|
|
 |
Szukam w Tobie wsparcia i Twego głosu rozsądku, kiedy widzę Cię znów jaram się jak na początku!
|
|
 |
Ty rozumiesz mnie, rozumiesz moje słabości. Tolerujesz je i starasz się nie złościć:*
|
|
 |
Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień, Jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć.
|
|
 |
jesteś mi potrzebny do kawy jak siorpanie do herbaty, smakuje wtedy o niebo lepiej.
|
|
 |
nie znasz uczucia, kiedy idąc do lekarza chcesz dowiedzieć się, że jesteś zmuszona położyć się do szpitala i fantazyjnie sklejasz w myślach wiadomość o tym do niego w nadzeji, że chociaż w takim momencie będziesz istotna jedynie ty.
|
|
|
|