głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mcr_savedmylife

www.ask.fm waniilia ZAPRASZAM!!!!!!!

waniilia dodano: 30 marca 2013

www.ask.fm/waniilia ZAPRASZAM!!!!!!!

Być nikim dla kogoś  kto znaczy dla Ciebie więcej niż wszystko...

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Być nikim dla kogoś, kto znaczy dla Ciebie więcej niż wszystko...

Ona pragnęła zmienić swoją wyidealizowaną rzeczywistość. Nudziło ją jej perfekcyjne życie  wysłane różami... pragnęła dojrzeć ich kolce. Wtedy na jej drodze stanął on. Chłopak  który był jej przeciwieństwem  ale już w pierwszej sekundzie zapisały się w jej sercu jego niebieskie oczy. Pragnęła stać się taka jak on  chodzić po jego ścieżkach  żyć w jego ramionach. I on pozwolił jej na to. Obiecał jej  że będzie szczęśliwa. Po kilku miesiącach? Spełniło się jej marzenie  była taka jak on. Nie pachniała już drogimi perfumami  a dymem nikotynowym. Nie jadała na śniadanie jej ulubionych dań  za to jej posiłkiem była dawka białego proszku  pastylek lub płynu w brudnej strzykawce. Leżąc w zakurzonym kącie ich mieszkania  w brudnych ubraniach  z okrągłymi śladami na rękach  z ciężkimi powiekami i zniszczonym życiem... umierała  jednak była szczęśliwa. Zabiły ją jej kolce  podczas gdy wszystkie róże zwiędły... spojrzała w jego niebieskie oczy i odpłynęła w chorą rzeczywistość.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Ona pragnęła zmienić swoją wyidealizowaną rzeczywistość. Nudziło ją jej perfekcyjne życie, wysłane różami... pragnęła dojrzeć ich kolce. Wtedy na jej drodze stanął on. Chłopak, który był jej przeciwieństwem, ale już w pierwszej sekundzie zapisały się w jej sercu jego niebieskie oczy. Pragnęła stać się taka jak on, chodzić po jego ścieżkach, żyć w jego ramionach. I on pozwolił jej na to. Obiecał jej, że będzie szczęśliwa. Po kilku miesiącach? Spełniło się jej marzenie- była taka jak on. Nie pachniała już drogimi perfumami, a dymem nikotynowym. Nie jadała na śniadanie jej ulubionych dań, za to jej posiłkiem była dawka białego proszku, pastylek lub płynu w brudnej strzykawce. Leżąc w zakurzonym kącie ich mieszkania, w brudnych ubraniach, z okrągłymi śladami na rękach, z ciężkimi powiekami i zniszczonym życiem... umierała, jednak była szczęśliwa. Zabiły ją jej kolce, podczas gdy wszystkie róże zwiędły... spojrzała w jego niebieskie oczy i odpłynęła w chorą rzeczywistość. / welcometoreality

właśnie... teksty welcometoreality dodał komentarz: właśnie... do wpisu 30 marca 2013
Opowieść o mnie? Hmm  zbyt szybko się denerwuję i przez to sprawiam przykrość osobom  które chcą mi pomóc. Odtrącam je od siebie  mimo że tak bardzo potrzebuję  aby komuś na mnie zależało. Jestem leniwa  wszystkie obowiązki odkładam na potem  a później nie potrafię się z niczym wyrobić. Często mi coś nie pasuje  nie umiem przyjąć tego co jest dobre w moim życiu  wciąż pragnę dostawać więcej. Zawsze doceniam dopiero wtedy  gdy coś stracę  bo kiedy to mam  nie zwracam na to uwagi. Mam chwile  w których zamykam się w sobie i nie ma mnie dla nikogo. Nie odpowiadam wtedy na żadne pytania typu  co się stało?   a później mam pretensje do ludzi  że mają mnie w dupie. Nienawidzę swojego wyglądu. Nie umiem spojrzeć w lustro  nie wyłapując w ciągu sekundy tysiąca wad  wypełniają mnie kompleksy. Nie musisz powtarzać mi  że nie jestem idealna  bo wiem o tym. Ale jest jedna rzecz  którą w sobie szanuję  a której nigdy nie potrafiłeś docenić... Potrafię kochać do szaleństwa.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Opowieść o mnie? Hmm, zbyt szybko się denerwuję i przez to sprawiam przykrość osobom, które chcą mi pomóc. Odtrącam je od siebie, mimo że tak bardzo potrzebuję, aby komuś na mnie zależało. Jestem leniwa, wszystkie obowiązki odkładam na potem, a później nie potrafię się z niczym wyrobić. Często mi coś nie pasuje, nie umiem przyjąć tego co jest dobre w moim życiu, wciąż pragnę dostawać więcej. Zawsze doceniam dopiero wtedy, gdy coś stracę, bo kiedy to mam, nie zwracam na to uwagi. Mam chwile, w których zamykam się w sobie i nie ma mnie dla nikogo. Nie odpowiadam wtedy na żadne pytania typu "co się stało?", a później mam pretensje do ludzi, że mają mnie w dupie. Nienawidzę swojego wyglądu. Nie umiem spojrzeć w lustro, nie wyłapując w ciągu sekundy tysiąca wad, wypełniają mnie kompleksy. Nie musisz powtarzać mi, że nie jestem idealna, bo wiem o tym. Ale jest jedna rzecz, którą w sobie szanuję, a której nigdy nie potrafiłeś docenić... Potrafię kochać do szaleństwa. / welcometoreality

Przeszłość jest tatuażem– nikt jej nie zmaże.

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Przeszłość jest tatuażem– nikt jej nie zmaże.

Siedziałam na parapecie ze szklanką gorącej herbaty w dłoniach. Wpatrywałam się w zachód słońca za oknem  nawet on przypominał mi o Tobie. W oczach wszystkich byłam silną dziewczyną z cudownymi rodzicami  wiernymi przyjaciółmi i idealnym życiem. A w swoich oczach? Kim byłam w swoich oczach? No właśnie... nikim. Bez Ciebie nie istniałam  nie widziałam sensu w dalszej wędrówce. Wtedy właśnie usłyszałam pukanie do drzwi. Odwróciłam głowę i ujrzałam Ciebie z jedną czerwoną różą w dłoni. Na Twojej twarzy gościł ten promienny uśmiech  który tak bardzo kochałam. Podszedłeś do mnie i tak po prostu mnie przytuliłeś  jakby tych wszystkich wylanych łez nigdy nie było. Wyszeptałeś do mojego ucha wiele obietnic  przeprosin... Usłyszałam te dwa piękne  magiczne słowa  które z całą pewnością odwzajemniałam. Poczułam się w końcu tak cholernie szczęśliwa. I właśnie wtedy się obudziłam  sen się skończył  a ja znowu siedziałam samotna w swoim łóżku  zalana łzami.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Siedziałam na parapecie ze szklanką gorącej herbaty w dłoniach. Wpatrywałam się w zachód słońca za oknem- nawet on przypominał mi o Tobie. W oczach wszystkich byłam silną dziewczyną z cudownymi rodzicami, wiernymi przyjaciółmi i idealnym życiem. A w swoich oczach? Kim byłam w swoich oczach? No właśnie... nikim. Bez Ciebie nie istniałam, nie widziałam sensu w dalszej wędrówce. Wtedy właśnie usłyszałam pukanie do drzwi. Odwróciłam głowę i ujrzałam Ciebie z jedną czerwoną różą w dłoni. Na Twojej twarzy gościł ten promienny uśmiech, który tak bardzo kochałam. Podszedłeś do mnie i tak po prostu mnie przytuliłeś, jakby tych wszystkich wylanych łez nigdy nie było. Wyszeptałeś do mojego ucha wiele obietnic, przeprosin... Usłyszałam te dwa piękne, magiczne słowa, które z całą pewnością odwzajemniałam. Poczułam się w końcu tak cholernie szczęśliwa. I właśnie wtedy się obudziłam, sen się skończył, a ja znowu siedziałam samotna w swoim łóżku, zalana łzami. / welcometoreality

Zastanawiam się czy myślisz o mnie czasami? Czy są chwile  kiedy wspominasz jacy byliśmy szczęśliwi? Czy choć niektóre rzeczy przypominają Ci o mnie? Czy za mną tęsknisz? Może jestem egoistką  ale pomimo  że jesteś teraz szczęśliwy z inną dziewczyną  chciałabym choć czasami odwiedzać Twoje myśli.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 30 marca 2013

Zastanawiam się czy myślisz o mnie czasami? Czy są chwile, kiedy wspominasz jacy byliśmy szczęśliwi? Czy choć niektóre rzeczy przypominają Ci o mnie? Czy za mną tęsknisz? Może jestem egoistką, ale pomimo, że jesteś teraz szczęśliwy z inną dziewczyną, chciałabym choć czasami odwiedzać Twoje myśli. / welcometoreality

dławię się przenikającą mnie tęsknotą. ze łzami w oczach spoglądam na nasze wspólne zdjęcie stojące na moim parapecie  dopijam jeżynową herbatę  w Twojej bluzie i ze łzami w oczach kładę się na łóżko. tylko kilka rzeczy przypomina mi o tym  że kiedykolwiek byłeś w tym mieszkaniu  że leżałeś w tym samym miejscu co ja  że ściany upijały się Twoim głosem  a ja siedziałam na krześle wpatrzona w czekoladowe tęczówki  uderzające mnie swoim niesamowitym blaskiem.

waniilia dodano: 30 marca 2013

dławię się przenikającą mnie tęsknotą. ze łzami w oczach spoglądam na nasze wspólne zdjęcie stojące na moim parapecie, dopijam jeżynową herbatę, w Twojej bluzie i ze łzami w oczach kładę się na łóżko. tylko kilka rzeczy przypomina mi o tym, że kiedykolwiek byłeś w tym mieszkaniu, że leżałeś w tym samym miejscu co ja, że ściany upijały się Twoim głosem, a ja siedziałam na krześle wpatrzona w czekoladowe tęczówki, uderzające mnie swoim niesamowitym blaskiem.

przy kolegach zgrywał twardziela  skurwiela bez uczuć  człowieka chorego na znieczulicę. dla mnie nie było to istotne  bo gdy byliśmy sami wszystko zmieniało się w mgnieniu oka. mówił o miłości. dużo i często. przytulał mnie jak nikt inny wcześniej. potrafił płakać. nie raz błagał mnie o przebaczenie. całował mnie tak  że motylki rozpierdalały mi żołądek. ofiarował poczucie bezpieczeństwa. mordował swoim nieziemskim uśmiechem. wtedy byłam jego księżniczką  skarbem  którego rozpieszczał najmocniej jak się dało. narkotyki? nie wymawiał przy mnie nawet tego słowa. liczyłam się tylko ja  nikt inny.

waniilia dodano: 30 marca 2013

przy kolegach zgrywał twardziela, skurwiela bez uczuć, człowieka chorego na znieczulicę. dla mnie nie było to istotne, bo gdy byliśmy sami wszystko zmieniało się w mgnieniu oka. mówił o miłości. dużo i często. przytulał mnie jak nikt inny wcześniej. potrafił płakać. nie raz błagał mnie o przebaczenie. całował mnie tak, że motylki rozpierdalały mi żołądek. ofiarował poczucie bezpieczeństwa. mordował swoim nieziemskim uśmiechem. wtedy byłam jego księżniczką, skarbem, którego rozpieszczał najmocniej jak się dało. narkotyki? nie wymawiał przy mnie nawet tego słowa. liczyłam się tylko ja, nikt inny.

kochała go  bez wzajemności  ale mocno  chorowała z miłości. wieczorami leżała samotnie w swoim za małym łóżku i wyklinała na cały świat. nazywała się naiwną idiotką  często płakała na szkolnym korytarzu  a on nawet nie spojrzał. marzyła o tym  by obdarował ją uśmiechem  ale nie chichotem  słyszalnym za jej plecami. wiedział  że ona go kocha  drwił sobie. prawdziwy mężczyzna bez serca  chory egoista.

waniilia dodano: 30 marca 2013

kochała go, bez wzajemności, ale mocno, chorowała z miłości. wieczorami leżała samotnie w swoim za małym łóżku i wyklinała na cały świat. nazywała się naiwną idiotką, często płakała na szkolnym korytarzu, a on nawet nie spojrzał. marzyła o tym, by obdarował ją uśmiechem, ale nie chichotem, słyszalnym za jej plecami. wiedział, że ona go kocha, drwił sobie. prawdziwy mężczyzna bez serca, chory egoista.

DZIĘKUJĘ!     teksty waniilia dodał komentarz: DZIĘKUJĘ! ;** do wpisu 30 marca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć